Autor |
Wiadomość |
Mieszko
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Wto 19:38, 28 Lut 2012 |
 |
Maacul napisał: |
Jeśli masz problemy z paleniem to może zwykły banał, którego często zapomina się sprawdzić - świece? One są w większości rzędowo podłączone, jak jedna pójdzie się kochać, to razem z całą resztą |
Kolego brednie gadasz co do spalania się świec.
Po 1 to ze sa polączone rzedowo nie ma nic do tego ktora sie spala. Kazda ma swoja zywotnosc i tyle działa ile pozwala jej wartość. To raz.
Dwa Jeżeli nie chcesz serwisu a chcesz sam sprawdzic swiece wystarczy ze jezeli jest to na listwie ściągniesz listwe i wezmiesz kabelek 1 koniec kabelka do + a 2 koniec kabelka dotykasz za lepek świecy jezeli bedzie iskrzyć znaczy ze świeca dobra. Jezeli świece dobre to jest jeszcze rozdzielacz czy przetwornik ktory steruje świecami. sprawdz czy nie jest gdzies wypalone coś lub zielone jezeli jest dobrze przelej WD-40 bądz wysmaruj smarem.
Tyle w temacie świec. |
Ostatnio zmieniony przez Mieszko dnia Wto 19:40, 28 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
|
 |
matiw66
Kierowca
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mińsk Maz
|
Wysłany:
Wto 20:43, 28 Lut 2012 |
 |
U mnie świece były sprawdzane i w 100% grzały, ale może to dlatego że mają bardzo dziwne umiejscowienie a mianowicie w kolektorze dolotowym i może dlatego to ich grzanie zbyt wiele nie daje w tych silnikach  |
|
|
 |
 |
Mieszko
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Wto 20:54, 28 Lut 2012 |
 |
matiw66 napisał: |
U mnie świece były sprawdzane i w 100% grzały, ale może to dlatego że mają bardzo dziwne umiejscowienie a mianowicie w kolektorze dolotowym\) |
a co to za auto  |
|
|
 |
 |
matiw66
Kierowca
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mińsk Maz
|
Wysłany:
Wto 21:03, 28 Lut 2012 |
 |
Też Nissan tyle że Cabstar i z tym samym silnikiem co u Kusego Też bardzo nas zdziwiło to rozwiązanie, na początku w ogóle myśleliśmy że świec nie ma a tu się okazuje że zastosowali takie coś  |
|
|
 |
 |
Kusy-Ursus
Kierowca
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 1566 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Ursus
|
Wysłany:
Wto 22:20, 28 Lut 2012 |
 |
Tak swieca zapłonowaznajduje sie w kolektorze, taki sam silnik tylko ze 160 konny miałem w lawecie marki Renault Masscot z 2005r i w tych samochodach byl montowany ten sam silnik. |
|
|
 |
 |
SYNEK
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 233 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztynek
|
Wysłany:
Wto 22:36, 28 Lut 2012 |
 |
Na to wychodzi że w Mascottcie , Maxity , Alteonie i Cabstarze montują ten sam silnik hehe |
|
|
 |
 |
Maacul
Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 374 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 22:59, 28 Lut 2012 |
 |
Mieszko napisał: |
Maacul napisał: |
Jeśli masz problemy z paleniem to może zwykły banał, którego często zapomina się sprawdzić - świece? One są w większości rzędowo podłączone, jak jedna pójdzie się kochać, to razem z całą resztą |
Kolego brednie gadasz co do spalania się świec.
Po 1 to ze sa polączone rzedowo nie ma nic do tego ktora sie spala. Kazda ma swoja zywotnosc i tyle działa ile pozwala jej wartość. To raz.
Dwa Jeżeli nie chcesz serwisu a chcesz sam sprawdzic swiece wystarczy ze jezeli jest to na listwie ściągniesz listwe i wezmiesz kabelek 1 koniec kabelka do + a 2 koniec kabelka dotykasz za lepek świecy jezeli bedzie iskrzyć znaczy ze świeca dobra. Jezeli świece dobre to jest jeszcze rozdzielacz czy przetwornik ktory steruje świecami. sprawdz czy nie jest gdzies wypalone coś lub zielone jezeli jest dobrze przelej WD-40 bądz wysmaruj smarem.
Tyle w temacie świec. |
Nie jestem mechanikiem, kłócił sie nie będę. Jeśli chodzi o sprawdzanie na "iskrzenie" to wiem, często się sprawdza, ale ze spalaniem się wg mnie coś w tym jest. W Volvie spaliła nam się jedna, reszta dostała większe napięcie i klękła zaraz po pierwszej. W efekcie wszystkie do wymiany, w firmowym Audi to samo Po wymianie świec w serwisie problem z odpalaniem się skończył, zarówno w jednym jak i w drugim aucie. |
Ostatnio zmieniony przez Maacul dnia Wto 23:00, 28 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
piotrek 20
Kierowca
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WWL
|
Wysłany:
Śro 19:57, 29 Lut 2012 |
 |
Fakt jest faktem ze jak padnie jedna swieca to leca po kolei. Nie wiem jaka jest zasada ale moze Mieszko cos o tym powie wiecej. |
|
|
 |
 |
Madoń
Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany:
Śro 21:25, 29 Lut 2012 |
 |
Fakt jest faktem, że nawet jeśli padła jedna to komplet do 4 cylindrowego silnika kosztuje ok 200zł, także na przestrzeni roku ten koszt wydaje się śmieszny i można go odżałować, by nie mieć problemu z rozruchem. |
|
|
 |
 |
Mieszko
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 18:35, 01 Mar 2012 |
 |
piotrek 20 napisał: |
Fakt jest faktem ze jak padnie jedna swieca to leca po kolei. Nie wiem jaka jest zasada ale moze Mieszko cos o tym powie wiecej. |
fakt jest taki ze w samochodach osobowych jak i tych małych dostawczakach zasada jest taka ze jest cos takiego jak rozdzielacz prądu na świece żarowe. ( nie pamietam jak to sie nazywa )
To urzadzenie np gdy przekrecimy stacyjke w samochodzie osobowym i grzejemy swiece i zgaśnie kontrolka na desce to wlasnie to urządzenie potrzymuje prąd i grzeje świece dalej.
Co do spalania się świec czesto jest tak ze np jedna nie działa a samochod zapala bo 3 dają rade grzać. Ale jak były te duze mrozy były w pracy przypadku ze jedna świeca walnieta i niemiał siły zapalić.
Poza tym sa listwy ale tez czesto kazda świeca ma swoje podłączenie. Co powoduje ze 1 świeca moze nie działać a z resztą nic nie będzie.
Co do listwy. przekaznik ktory podaje odpowiednia ilosc prądu wie ile ma go podac jezeli jedna świeca sie spali to jest inna wartośc na listwie ale to raczej nie skutkuje przepaleniem innych świec, poniewaz przekaznik powinien odczytać bład.
Ostatnio miałem niestety pecha i przy wykręcaniu świecy ( która nie działała gddyz została sprawdzona zasada iskrzenia przez podnie + ) jej grzewcza część urwała sie i została w bloku, a reszta świec działała i bez problemu sie wykreciła. Gdy urywa sie grzewcza czesc świecy to znaczy ze ta świeca od dlugiego czasu nie grzeje i skleiła sie z blokiem. były to świece na listwie.... Moze w ciezarowkach jest inaczej. ( nie wiem )
W nowoczesnych samochodach jezeli przepali sie 1 świeca bedzie swiecic sie kontrolka na desce rozdzielczej.
Tyle w temacie. |
Ostatnio zmieniony przez Mieszko dnia Czw 18:43, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
 |
Madoń
Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany:
Pią 22:04, 02 Mar 2012 |
 |
Mieszko napisał: |
piotrek 20 napisał: |
Fakt jest faktem ze jak padnie jedna swieca to leca po kolei. Nie wiem jaka jest zasada ale moze Mieszko cos o tym powie wiecej. |
fakt jest taki ze w samochodach osobowych jak i tych małych dostawczakach zasada jest taka ze jest cos takiego jak rozdzielacz prądu na świece żarowe. ( nie pamietam jak to sie nazywa )
|
Przekaźnik grzania świec żarowych  |
|
|
 |
 |
Mieszko
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 1:10, 03 Mar 2012 |
 |
Madoń napisał: |
Mieszko napisał: |
piotrek 20 napisał: |
Fakt jest faktem ze jak padnie jedna swieca to leca po kolei. Nie wiem jaka jest zasada ale moze Mieszko cos o tym powie wiecej. |
fakt jest taki ze w samochodach osobowych jak i tych małych dostawczakach zasada jest taka ze jest cos takiego jak rozdzielacz prądu na świece żarowe. ( nie pamietam jak to sie nazywa )
|
Przekaźnik grzania świec żarowych  |
Przekaźnik, Moduł, Sterownik tych słów mi brakowało.
( jest jeszcze jakas specjalistyczna tego nazwa i wlasnie jej nie pamiętam ) ale ważne ze wiemy oco chodzi. |
|
|
 |
 |
Kusy-Ursus
Kierowca
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 1566 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Ursus
|
Wysłany:
Sob 8:08, 03 Mar 2012 |
 |
Zgaduj Zgadula ile ton ma na sobie zólto niebieska laguna ? xD
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
 |
 |
krzysiek98
Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kałuszyn
|
Wysłany:
Sob 8:11, 03 Mar 2012 |
 |
Może jakieś 2-3 tony. |
Ostatnio zmieniony przez krzysiek98 dnia Sob 8:12, 03 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Kusy-Ursus
Kierowca
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 1566 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Ursus
|
Wysłany:
Sob 8:13, 03 Mar 2012 |
 |
krzysiek98 napisał: |
Może jakieś 2-3 tony. |
4,3  |
|
|
 |
 |
|