Volvo FH 12 380 Globetrotter .

Skromny aktual .
Volvo ma przejechane około 965 tysięcy kilometrów . Do wymiany nadają się :
- Termostat ( nie utrzymuje temperatury eksploatacyjnej , jeszcze na górkach gdy ma ciężko to tak ) .
- Dwie tarcze w naczepie ( są pęknięte ) .
- Osłona / Dekielek prawego lusterka ( prawdopodobnie na Arece przed granicą na Jędrzychowicach stuknęli i we Francji poleciał ) .
- Nadkole na osi ciągnącej z tyłu ( Na 50 w okolicach Grójca na drodze leżał krawężnik , którego nie było jak ominąć , ponieważ z obu stron były barierki i Tata przejechał po nim na dodatek była noc . Trochę się wyszczerbił , ale raczej nikt nic z nim nie będzie robił ) .

Z przyjemniejszych rzeczy zostały założone firanki na boki . Jak się prezentują oceńcie sami . Przepraszam za czystość zestawu , ale byliśmy na Ukrainie i chyba nie muszę tłumaczyć .

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

To by było na tyle . Pozdrawiam i zachęcam do wyrażania opinii . Sory Łukasz , że spot nie wyszedł - siła wyższa .
Pozdrawiam Łukasz .

Powiem tak...Volvo ma kilka latek, ale prezentuje sie poprostu wybornie!! Chyba kazdy samochodzik chcialby miec takich właścicieli:) Powodzenia na trasie i oby więcej takich niemiłych przygód jak wyzej opisales nie bylo:) Pozdrawiam Ciebie i tate:D

Dziękuję bardzo ! Very Happy

Volvo piękne, zadbane, jedyne co mnie razi to napis na globie zaczął odchodzić od góry, kolejnego miliona życzę. Gdzie można dostać takie pałeczki w rogi i jak się one nazywają fachowo.
Pozdrawiam kam3903

Witam

Co do tematu VOLVO piękne jak na swój wiek Smile

A poza nim (choć nie koniecznie) to latacie czasami do/przez Międzyrzec Podl. ?

Kam3093 Co do naklejki na globie , jeśli nie nakleją nowej to ją usunę bez skrupułów . Jedni na te pałeczki mówią Torreadorki , jedni hiszpańskie miecze , a inni jak Ty pałeczki . Kupiłem je na allegro , bo nigdzie na zachodzie nie mogłem znaleźć , a na Hiszpanię nie jeździmy. Mogłem poprosić znajomego ale za dużo zachodu by było .

MaTiGL przez Międzyrzec jeździmy jak lecimy na zachód lub wracamy także w tym rejonie można Nas często spotkać . Jakoś w tamtym roku koło września mieliśmy tam rozładunek na bazie Europtiru .

No właśnie tak myślałem że parę razy Was widziałem w MC lub na obwodnicy Razz

Mój tata ma na imię Krzysztof i tak mi wpadło w pamięć to Volvo Smile

Wiesz Łuków , Międzyrzec i Biała to jedna okolica także często się widzi .

Łukasz moją opinie znasz na temat Grzechotnika Very Happy

Jak się kiedyś uda to na bazie chciałbym zobacztyć firaneczki.Pozdrawiam.

No w końcu się odezwałeś myślałem , że twoje konto porosło kurzem . Oczywiście , że Ci pokarzę firanki . Smile

Może w końcu na bazie uda się spokojnie pogadać .
Pozdrawiam .

Wysłany: Pon 7:25, 28 Mar 2011

[link widoczny dla zalogowanych]

Witam ,
Auto ma aktualnie 983 tysiące , sprawuje się dobrze i bez zarzutów. Prawdopodobnie jest to ostatnia aktualizacja , ponieważ auto idzie do " żyda ". Więc pora na małe podsumowanie Tata jeździ nim od około 3,5 roku , przejął je z przebiegiem coś ponad 400 tysięcy. Auto rzadko odmawiało posłuszeństwa i Tata dobrze je wspomina , jedynym jego mankamentem było paliwożerność ( w tym przypadku trochę odstawał od braci ).

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

To by było na tyle. Pozdrawiam Łukasz .

Wysłany: Pon 13:28, 28 Mar 2011

Wiadomo czym będzie jeździł teraz ?
Pozdrawiam ! Very Happy

Wysłany: Pon 13:53, 28 Mar 2011

Mój tata też kiedyś jeździł takim Chinczykiem z przebiegiem 500tyś. km. to spalał ok. 35l/100km

Wysłany: Wto 14:34, 29 Mar 2011

Cytat:

Wiadomo czym będzie jeździł teraz ?
Pozdrawiam ! Very Happy

Chyba nie będzie jeździł niczym.

Cytat:

Mój tata też kiedyś jeździł takim Chinczykiem z przebiegiem 500tyś. km. to spalał ok. 35l/100km

Spalanie akurat zależy od wielu czynników , także co auto to inne spalanie. Very Happy

Wysłany: Wto 16:17, 29 Mar 2011

Jak to niczym?
Konczy karierę? Czy co?