Autor |
Wiadomość |
Evil PL
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kobierno k/Kalisza
|
Wysłany:
Sob 10:24, 02 Lip 2011 |
|
Patrick22 napisał: |
Michal_05 napisał: |
A to nie krzyczałeś za nim na radiu? Może on nie poczuł wogóle... Całe szczęście, że Tobie nie ma nic poważnego. |
Heh taa na bank nie poczuł..... Pewnie że poczuł bo pierdyknięcie jest niesamowite Nie raz na naszych drogach widziałem jak leci lustro i zawsze jest ta sama reakcja..... Redukcja i pa pa, a Ty się martw co z tym zrobisz. |
Nie tylko ja za nim krzyczałem na radiu ale też i inni kierowcy ale on nie reagował. Trudno żeby nie poczuł skoro stracił lustro i ramię.
Trochę aktualności:
Firana Schmitz z 2006 oraz zmiana spedycji na PODLASIE i mała tabliczka za szybą KAROL
[link widoczny dla zalogowanych]
W obecnej chwili można mnie spotkać takim składem.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
KubaBiałystok
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Sob 14:02, 02 Lip 2011 |
|
Jak robota pod Vanem? Możesz już coś powiedzieć, czy jeszcze nie teraz? |
|
|
|
|
cHesTeR
Kierowca
Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 418 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany:
Sob 14:04, 02 Lip 2011 |
|
Ehh VanCargo...nigdy więcej. Ale jak chcesz jeździć pod tą spedycją to niech Twój szefo podciągnie hamownię w naczepie bo nie nadążycie wymieniać okładzin\klocków w ciągniku... Ładunki non stop po 24, spedytorzy nie znają się na przepisach czasu pracy. Załadujesz i ogień bo Ty musisz być, nie ważne że czas Ci się kończy. Jeździłem u nich miesiąc (znaczy szef wynajmował naczepę) i co nie co wiem na temat tej spedycji. Pozdrawiam |
|
|
|
|
Evil PL
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kobierno k/Kalisza
|
Wysłany:
Sob 20:41, 02 Lip 2011 |
|
KubaBiałystok napisał: |
Jak robota pod Vanem? Możesz już coś powiedzieć, czy jeszcze nie teraz? |
W piątek pobrałem dopiero naczepę od nich więc nic nie mogę na razie powiedzieć.
cH3sTeR napisał: |
Ehh VanCargo...nigdy więcej. Ale jak chcesz jeździć pod tą spedycją to niech Twój szefo podciągnie hamownię w naczepie bo nie nadążycie wymieniać okładzin\klocków w ciągniku... Ładunki non stop po 24, spedytorzy nie znają się na przepisach czasu pracy. Załadujesz i ogień bo Ty musisz być, nie ważne że czas Ci się kończy. Jeździłem u nich miesiąc (znaczy szef wynajmował naczepę) i co nie co wiem na temat tej spedycji. Pozdrawiam |
Jak czekałem za ładunkiem w piątek i rozmawiałem z kierowcami to każdy mówił tak jak piszesz. Poza tym spedytor dał mi delikatnie do zrozumienia, że dobrze było by jak tarczki leciały by za okno albo magnes. Pojadę ten tydzień na pewno pod nimi i jeśli faktycznie będą zmuszać do łamania przepisów to podziękuję za współpracę firmie.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
cHesTeR
Kierowca
Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 418 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany:
Sob 20:48, 02 Lip 2011 |
|
Ja jeździłęm pod Warszawskim oddziałem i nie było dobrze. Jak się przyjmowałem do obecnej firmy i powiedzieli mi że VanCargo to nic nie chciałem mówić. Na eTransport też o nich ładnie piszą ale nie chciałem zapeszać aż się przekonałem na własnej skórze. Mój znajomy ma dwa ciągniki i pod jeden chciał wydzierżawić naczepę w VanCargo. Odradzałem mu ale się uparł i dwa miesiące wytrzymał. Z tą spedycją napewno nikt się nie dorobi... No ale może akurat przez te 4 miesiące jak się z nimi rozstałem to coś się polepszyło. A co do auta to w miarę, jeździłem identycznym. Pozdrawiam. |
Ostatnio zmieniony przez cHesTeR dnia Sob 20:50, 02 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Evil PL
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kobierno k/Kalisza
|
Wysłany:
Sob 21:07, 02 Lip 2011 |
|
cH3sTeR napisał: |
Ja jeździłęm pod Warszawskim oddziałem i nie było dobrze. Jak się przyjmowałem do obecnej firmy i powiedzieli mi że VanCargo to nic nie chciałem mówić. Na eTransport też o nich ładnie piszą ale nie chciałem zapeszać aż się przekonałem na własnej skórze. Mój znajomy ma dwa ciągniki i pod jeden chciał wydzierżawić naczepę w VanCargo. Odradzałem mu ale się uparł i dwa miesiące wytrzymał. Z tą spedycją napewno nikt się nie dorobi... No ale może akurat przez te 4 miesiące jak się z nimi rozstałem to coś się polepszyło. A co do auta to w miarę, jeździłem identycznym. Pozdrawiam. |
Ja będę jeździł pod pod oddziałem z Poznania i słyszałem już w piątek po odebraniu naczepy na parkingu same złe opinie na ich temat. Więc raczej dobrze nie będzie. Poza tym jak pisałem dali sami pewne rzeczy do zrozumienia jeśli chodzi o jazdę... |
|
|
|
|
Piotrek96
Moderator
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 949 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 16:16, 06 Lip 2011 |
|
Kolego jak się nie mylę to dziś (06.06.2011) Cię widziałem w okolicach Warszawy około godziny 12/13, jak się nie mylę były to Bronisze/Jawczyce. Taki sam zestaw jak twój ta plandeka, tylko brakowało mi tabliczki "KAROL", i miałeś czerwone kołpaki z przodu Nawet początek numerów się zgadza "PKA", Byliście we dwóch kierowca, był w niebieskim podkoszulku, mogę się mylić
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|