Volvo FH 12 420 Globetrotter "Dziadek".

Już ktoś to pisał lustra w kolor i całkowicie inne auto, volvo w waszych rękach ładnieje, jeżeli można spytać to łataliście wiązkę przy lampach ?? Jeżeli tak to ile was to kosztowało bo nas niestety czeka to samo w naszym chińczyku.

Pozdrawiam Kamil

Cytat:

jeżeli można spytać to łataliście wiązkę przy lampach ??

Tak, coś tam mechanicy na serwisie łatali.

Cytat:

Jeżeli tak to ile was to kosztowało bo nas niestety czeka to samo w naszym chińczyku.

Wszystkie faktury itd. wysyłane są bezpośrednio z serwisu do firmy. Na to pytanie nie będę mógł Ci odpowiedzieć, ponieważ nie mam takowych informacji.

Pozdrawiam.

<center>" Stare to są dobre skrzypce i wino"

Tym stwierdzeniem rozpocznę ten aktual.

Przy Volvie, jak to przy wiekowym aucie (jak na transport międzynarodowy) ostatnio sporo się działo, mianowicie: dzisiaj rano byliśmy na serwisie w celu stwierdzenia przyczyn nadmiernego dymienia auta, spadku mocy i wzrostu normy. W ciemno obstawialiśmy turbinę jednak trochę się myliliśmy. Pracownik serwisu stwierdził po uprzednim podłączeniu autka pod komputer, że pompa paliwowa wytwarza zbyt niskie ciśnienie paliwa, na dodatek wyszło, że wszystkie pompowtryski są lekko przytarte (wschodnie paliwo). Jednak patrząc z perspektywy przebiegu nie jest, aż tak tragicznie.

Na początek w celu zdiagnozowania przyczyn niskiego ciśnienia paliwa, postanowiliśmy przeczyścić sondy w zbiorniku (smoki). Po wyciągnięciu okazało się, że są czyste i problem nie leży po ich stronie. Oczywistym stał się fakt, że pompa paliwa zakończyła swój żywot i należy ją wymienić na nową.

Po za tym została wykonana cała obsługa pojazdu (wymiana oleju, filtrów). Po sprawdzeniu okazało się, że trochę została przegapiona, a te niedopatrzenie skutkowało "wciągnięciem" około 4 litrów oleju na Białorusi. Jednak na serwisie znajomy nas uspokoił i powiedział, że przy tym przebiegu i przy granicy obsługi takie rzeczy mogą się zdarzyć i jest to normalnym zjawiskiem.

Po za tym został wymieniony amortyzator w naczepie na środkowej osi po lewej stronie, na dodatek parę "oczek w naczepie" oraz siłowniki klapy w Volvie.

Aktualny przebieg wynosi: 961 795 km.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ktoś, kiedyś na forum pytał mnie ile kosztuje wymiana pompowtryskiwacza. Dzisiaj miałem okazję się zapytać i z tego co powiedział mi mechanik, przy aktualnej promocji dla starszych pojazdów z robocizną wychodzi coś około 10 tyś. złotych (za komplet).

Pozdrawiam.

Łukaszu z Bi Pi, pokaz może wszystkim nam tu zgromadzonym fotki z obecnego stanu auta ;p

Mam rozumieć, iż jakieś zmiany nastąpiły w FH? Smile

Nie ukrywam, bardzo chętnie zobaczę. Wink

<center>Z cyklu małe ała.

Volvo w "starciu" z naczepą nie miało szans.

Z aktualnych rzeczy ostatnio została wymieniona szyba, bo się stłukła. Po za tym z tego co widziałem parę uszkodzonych elementów będzie wyklepane i polakierowane na nowo.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam.

Łukaszu BiPi Very Happy

Powiedz mi, z tego co pamietam, to kiedyś za czasów PKS, w tamtejszym Volvie jakoś ciekawiej było za szybą. Czemu tamte graty nie powróciły?

Cytat:

Łukaszu BiPi Very Happy Powiedz mi, z tego co pamietam, to kiedyś za czasów PKS, w tamtejszym Volvie jakoś ciekawiej było za szybą. Czemu tamte graty nie powróciły?

Czasami myślę, że było aż za ciekawie za tą szybą... Very Happy

A tak serio to trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, po zmianie firmy nie zaczepialiśmy już proporczyków. Tabliczka imienna się powyginała od słońca i bardziej szpeciła niż dodawała uroku. Torreadorki leżą w piwnicy i czekają na lepsze czasy.

Po za tym ja zmieniłem podejście do tego wszystkiego. Kiedyś byłem tak zajarany tymi gadżetami "jak małpa dynamitem", a potem z biegiem, czasu zobojętniałem na te akcesoria.

Choć bardzo chętnie bym umieścił za szybą torreadorki. Wink

Pozdrawiam Panie Adminie. Smile

Łukaszbp napisał:

Choć bardzo chętnie bym umieścił za szybą torreadorki. Wink

Pozdrawiam Panie Adminie. Smile

To na co Ty jeszcze czekasz? Very Happy

Do piwnicy raz, odkurz i wrzucaj.

Cytat:

To na co Ty jeszcze czekasz? Very Happy Do piwnicy raz, odkurz i wrzucaj.

Pożyjemy zobaczymy.

Choć na razie to nie wykonalne, ponieważ Tata jest na zasłużonym urlopie. Wink

Jak nie to chętnie je odkupie Razz

Łukaszbp napisał:

Volvo w "starciu" z naczepą nie miało szans.

A co konkretniej się stało? Tzn jak doszło do tego "Starcia"

Binek napisał:

Łukaszbp napisał:

Volvo w "starciu" z naczepą nie miało szans.

A co konkretniej się stało? Tzn jak doszło do tego "Starcia"

Z tego co wiem to na bazie Volvo sobie odpoczywało, a "mechanicy" cofali innym autem i naczepą zahaczyli o narożnik.

Szczerze mówiąc, spodziewałem się czegoś przyjemniejszego. Niestety, rozczarowałem się. Myślałem, że doszło coś "ciekawego" do Volvo. Mimo wszystko uważam, iż FH ma swój urok. Wink

W pełni Cię rozumiem, człowiek po pewnym czasie inaczej patrzy na świat.
Powodzenia życzę i dużo zdrowia dla Taty! Wink

Pozdrawiam Serdecznie!

Cytat:

Jak nie to chętnie je odkupie Razz

Jak coś to dam Ci znać. Wink

Cytat:

A co konkretniej się stało? Tzn jak doszło do tego "Starcia"

Tak jak pisał Piotruś, auto stało w rajce, "mechanicy" cofali i zahaczyli. Tego samego dnia w ten sam sposób uszkodzeniu uległ nowy Man.

Cytat:

Szczerze mówiąc, spodziewałem się czegoś przyjemniejszego. Niestety, rozczarowałem się. Myślałem, że doszło coś "ciekawego" do Volvo. Mimo wszystko uważam, iż FH ma swój urok. Wink
W pełni Cię rozumiem, człowiek po pewnym czasie inaczej patrzy na świat.
Powodzenia życzę i dużo zdrowia dla Taty! Wink
Pozdrawiam Serdecznie!

Czasem i tak bywa Panie Kierowniku. Taki już jest człowiek, że z biegiem czasu dorasta i zmienia mu się "światopogląd". Smile

Dzięki bardzo za życzenia i wzajemnie Panie Kierowniku. Wink