AB TRANSPORT - Sokołów Podlaski

Nie no panowie ja z szefostwem rozmawiałem itp. i naprawdę żadnych zastrzeżeń.

rogus18 napisał:

Nie no panowie ja z szefostwem rozmawiałem itp. i naprawdę żadnych zastrzeżeń.

Ale już nie cukruj tak, bo niektórych może zmulic od przesytu :/ Nie jesteś kierowcą w tej firmie i nie wiesz jakie tam zasady pauja w relacjach kierowca-pracodawca.

No widuje w Łomży dosyć często te wasze auta. Będziecie jezdzić na BY i teraz moje pytanie ot tak dostaliście ogólne zezwolenia BY?
Albo mi się wydaje albo robicie taką samą robote jak Rytel z Podgórza. Jakieś powiązania?

Mariusz napisał:

Ale już nie cukruj tak, bo niektórych może zmulic od przesytu :/ Nie jesteś kierowcą w tej firmie i nie wiesz jakie tam zasady pauja w relacjach kierowca-pracodawca.

Nie "cukruje" tylko mówię jak jest

Cytat:

no po tym że szef firmy która ma 10 aut nie uważa sie za boga a taki co ma 150 to ma na prawcowinika tak szczerze mowiąc wyrąbene przyjmie najwyżej nowego a jak auto postoii 2 tyg na placu to mu róznicy nie zrobi a jak ktoś ma 10 aut w leasingu to jednak jest strata dla niego. Po tym to wnioskuje

Lepiej będzie, jeżeli następnym razem napiszesz, że spotykałeś na swej drodze takich, a nie innych ludzi... Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, bo racji nie masz za grosz!

Cytat:

Ale już nie cukruj tak,

Sądzę, że wszyscy się cieszą, że na forum jest ktoś związany z firmą ale tego miodu już na prawdę za dużo...Brak zastrzeżeń po spotkaniu jeszcze nic nie znaczy...Pozdrawiam Smile

Cytat:

Lepiej będzie, jeżeli następnym razem napiszesz, że spotykałeś na swej drodze takich, a nie innych ludzi... Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, bo racji nie masz za grosz!

A skąd masz informacje o szefostwie tej firmy jeśli można wiedzieć. Oczywiście.

Cytat:

A skąd masz informacje o szefostwie tej firmy jeśli można wiedzieć. Oczywiście.

Zacytowałeś moją wypowiedź, jakbym chociaż jednym słowem wyraził opinię na temat szefostwa tej jednej, konkretnej firmy! Tak więc sądzę, że się pomyliłeś..

Jeżeli jednak chciałeś się odnieść do wypowiedzi, którą faktycznie zacytowałeś to nie pasuje do ona do Twojego pytania

Mówiąc to, myślałem o błędnej segregacji właścicieli firm transportowych, ich zarządu itd przez Ciebie. Jasno napisałeś, że Ci, co mają te 100 aut podchodzą do kierowcy jak do "śmiecia", zaś te firmy,w których samochodów jest 10 razy mniej szanują go i traktują jak człowieka. A ja, wydaję mi się, że również w sposób jasny i klarowny wyraziłem swoje zdanie, twierdząc, że nie masz racji, bo żadną regułą to nie jest, a tylko i wyłącznie zależy to od człowieka, który na tym wysokim stanowisku się znajduje.

Polecam następnym razem dokładniej czytać posty, a na pewno oszczędzisz burzliwych dyskusji. ..Pozdrawiam serdecznie.. Very Happy

Rzeczywiscie zapomniałem dodać tego jednego słowa tłumaczącego ze w większosci dużych firmy tak jest. Oczywiście znam pare firm w których tak nie jest ale jednak w większosci firm których ja znam tak jest. Nie dopatrzenie z mojej strony. Co prawda chyba w drugim moim poście w ty temacie to napisłaem ale nei będe tego wykopywał bo tak szzczerze mówiąc nie ma po co. I ci co mają 100 aut w woli wyjaśnienia według mnie nie podchodzą do człowieka jak do śmiecia tylko gorzej niż tacy co mają 10 aut. Po prostu ja przeinterpretowałem twoją wypowiedź inaczej niż ty to miałeś na myśli. Również pozdrawiam i mam nadzieje że w przyszłości unikniemy tego typu konwersacji.

Cytat:

Oczywiście znam pare firm w których tak nie jest ale jednak w większosci firm których ja znam tak jest

Ooo..znasz takie firmy. O to mi właśnie chodziło Smile

Żaden z nas nie zna wszystkich firm i nie wie, jak w nich na prawdę pracodawcy traktują swoich pracowników. Ja zaś znam wiele większych firm transportowych, w których jednak człowiek jest człowiekiem, godność godnością, a szacunek pozostaje szacunkiem. Kończmy OT, doszliśmy do porozumienia, a to najważniejsze Smile

AŻ PRZYKRO PATRZEC CO TU JEST WYPISANE...
OK ZARZĄD JEST W PORZADKU , NIE LICZĄC PANA WICEPREZESA...
OSOBA TA KOLORYZUJE , OSZUKUJE , I MYSLI TYLKO O SOBIE.
MIAŁEM NIEPRZYJEMNOSC PRACOWANIA W TEJ FIRMIE I OSTRZEGAM...
NA POCZĄTKU MIAŁO BYĆ MIŁO , WYPŁATY DUZE , WEEKENDY W DOMU I PREMIA ZALEZNA OD WYNIKÓW PRACY.
MIŁO MOZE I BYŁO ALE WYPŁATY PRZECIETNE A NAWET MAŁE, WEEKENDY W TRASIE A RAZ W MIESIACU MOZE SIE UDA ZE 3 DNI W DOMU POSIEDZIEC , A PREMIA STAŁA SIE RUCHOMA , TZN ZE RAZ DOSTAJESZ 100 INNYM RAZEM 300 ZŁ, A MIAŁO BYC 500!!! NO I W KAZDYM MIESIACU ZA CO INNEGO... ZASAD W TEJ FIRMIE NIE MA ŻADNYCH ! ! !
KIEROWCY CAŁY CZAS SIE ZMIENIAJĄ...
TABOR FAKT ŁADNY ALE PODOBNO ZACZYNA SIE ROZPADAC...

OSTRZEGAM PRZED TĄ FIRMĄ ! ! !

A SZCZEGÓLNIE PRZED JEDNYM CZŁOWIEKIEM BO RESZTA TO FAJNI LUDZIE...

Rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale następnym razem nie pisz drukowanymi literami || Mariusz

Co do tego, że weekendów nie ma w domu to mogę potwierdzić, bo w sobotę widziałem jak dwa zestawy szły w kierunku Grójca "50"...

Mój bliski kolega tam jeżdzi praktycznie od początku założenia firmy,i jak narazie nic nie mówi złego firma jak firma ,a jak ty chciałeś mieć weekendy wolne ?przecież to transport miedzynarodowy,a nie krajowy żeby weekendy były wolne i jezdzić tylkio 5 dni w tyg to chyba co 3 osoba została by kierowcą.

przemo111 napisał:

a jak ty chciałeś mieć weekendy wolne ?przecież to transport miedzynarodowy,a nie krajowy żeby weekendy były wolne i jezdzić tylkio 5 dni w tyg to chyba co 3 osoba została by kierowcą.

Nie wiem w jakim ty świecie żyjesz ale w transporcie między narodowym to bardzo dużo firm zjeżdża na weekekndy jak ktoś nie zjeżdża to albo robi przrzuty albo jeździ na dalekie kraje typu hiszpania no wiadomo że czasami sie nie uda wrócić na weekend jadąc np do Holandi ale to trzeba mieć pecha albo wyjechać np w czwartek.

przemo111 napisał:

Mój bliski kolega tam jeżdzi praktycznie od początku założenia firmy,i jak narazie nic nie mówi złego firma jak firma ,a jak ty chciałeś mieć weekendy wolne ?przecież to transport miedzynarodowy,a nie krajowy żeby weekendy były wolne i jezdzić tylkio 5 dni w tyg to chyba co 3 osoba została by kierowcą.

Jeżeli myślisz, że na miedzynarodówce nie masz weekendów w domu to jesteś w ogromnym błędzie. Pozdro.

a jak czasmi załadunek jest w sobotę?to chyba cięzarówka sam sie nie podstawi.Tak samo jak ktoś jedzie na włochy ,hiszpanie to przeciez nie jest blisko i nie jedzie siena 2 dni.