P.P.H. JANUSZ PAJDA - Mińsk Mazowiecki

++

Wiesz, żeby tutaj nie zaczął zjadać, bo jak po jednym kursie dostał samochód to zaczyna dziać się dobrze...co do tego, że jest często w domu to na początku też było kolorowo...potem były trasy 2tyg/1-2dni w domu(jest relacja z trasy na forum) i dalej jazda...na początku jak mój tata się przyjmował też miało być fajnie. A co do kierowców z Link-u to wszystkiego nie wiesz na pewno, wnioskując po tym co piszesz. Na nowych samochodach chyba szefostwo będzie jeździło...jeszcze mało wiesz o tej firmie. Chyba, że szefostwo zaczęło dbać o swoich kierowców...ale w to raczej bym nie wierzył.

Witam forumowiczow Smile

Dawno mnie tu nie bylo ale to juz inna bajka Wink

(brak neta :X) No wiec u mnie (a raczej ojca) male zmiany. Koniec z kołchozem u Pajdy... Dziwi mnie to co pisza niektorzy ze 2 razy w tygodniu do domu (0.o) Wielki ZONK jak to czytam. Moge tylko powiedziec jesli to prawda z tym co piszesz to tylko do czasu... potem wyplaty sie beda spozniac, nie bedzie roboty a jak bedzie to 4-5 dni w miesiacu w domu to mysle ze max :/ Ojciec pracuje teraz u prywatnego przewoznika i powiem tak... JEST KOLOROWO. Moze jutro bede mial okazje zrobic kilka zdjec samochodu to wrzuce gdzies i opisze troche "firme" Wink

Pozdrawiam Smile

Nareszcie jest ktoś co ma pojęcie o tej firmie. Co do wypłat to trzeba ich prosić, żeby dali...nie raz w ogóle nie ma kasy na firmie. Mój też teraz u prywatnego robi i jest zadowolony...robi Niemcy, Holandię...nawet do dwóch razy w tygodniu jest w domu, weekendy nareszcie wolne...gotówka też jest na czas tak jak potrzeba i całkiem niezła Smile

. Ta firma jest dobra jak się chce doświadczenie złapać i dla tych co się liczy tylko samochód. Smile

Moj te same kierunki co u Pajdy. Jezdzi Scania 4 460 V8 i nie narzeka. Auto jest mniej wazne... byle by jezdzilo i sie nie psulo Wink

Z powrotami to zalezy od traski ale duzo czesciej i wiecej niz u Pajdy... o zarobkach nie wspomne Smile

Na poczatek Pajda mysle jest calkiem dobry, tabor w miare nowy, podwojna obsada wiec przyuczenie jest... ale jak popracujesz dluzej to przekonasz sie co to znaczy jezdzic u Pajdy i prosic sie o swoja ciezko zarobiona kase Smile

++

piooootrek napisał:

Stary jezdzi na Tirach od 25 lat wiec jezeli wyczuje ze ktos go chce w chuja robic to sie raczej nie da.
pozdr

a to ja nie wiedziałem ze jak stary kierowca to nie da sie go zrobic w chu*ja kazdy pracodawca robi kierowców w chu*ja wiec nie da sie tego ominac bo kazdy tak robi... swoje przepracowałem (nie na ciezarówkach) ale w innych robotach

piooootrek napisał:

Stary jezdzi na Tirach od 25 lat wiec jezeli wyczuje ze ktos go chce w chuja robic to sie raczej nie da.
pozdr

Nigdy nie wyczujesz tego, bo na początku pracodawca jest miły itd, a potem okazuje się żydem. A pod jakim spedytorem twój ojciec jeździ Question

++

Zycze jak najlepiej ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze marne szanse. Mimo wszystko powodzonka Smile

Był jeden młody co w Holandii kiedyś pracował jako spedytor, ale się zwolnił, bo paru kierowców było na niego "bardzo złych"...teraz jakiś nowy może jest.

Dam kilka fotek z bazy jeszcze zrobionych przed odejściem mojego taty z firmy...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

czesc ... moj tata jeździ tym niebieskim FH Smile

pzdr

u pajdy jest chujowo podstawy opcioł diet nie wypłaca firma dziat