19-stka za kierownicą Cieżarówki :)

Kobieta za kierownicą tira, to u nas ciągle rzadkość. 19-letnia Patrycja Johlson nie wyobraża sobie jednak innego życia. Pierwszy raz prowadziła ciężarówkę, gdy miała zaledwie 12 lat

Patrycja Johlson nie może doczekać się, kiedy ruszy w pierwszą trasę
Patrycja jest najmłodszą łodzianką, która może prowadzić ciężarówkę z przyczepą. Dokumentów nie zamierza chować do szafy. – Nie mogę doczekać się pierwszej trasy, ale załatwienie wszystkich formalności jeszcze trochę potrwa. Czekam na kartę do tachografu. Jak ją otrzymam, wsiadam do tira, bo jazda jest moją pasją. Mogłabym zamieszkać w ciężarówce, czyli małym M1 jak mawiają o kabinie kierowcy – śmieje się dziewczyna.

Nuda za biurkiem
Z ciężarówkami miała do czynienia niemalże od kołyski. Ojciec jest zawodowym kierowcą, więc pod dom często zajeżdżały wielkie auta. To on zaraził ją miłością do tirów. Co ciekawe, jej chłopak także jeździ ciężarówkami w dalekie trasy. Być może już niedługo będą podróżować razem.
Patrycja wie, że wybrała trudny zawód. W czasie gdy jej koleżanki będą odpoczywać w weekendy lub szaleć w dyskotekach, ona będzie przemierzać tysiące kilometrów. Mimo to o pracy za biurkiem nie chce w ogóle słyszeć.
– To najnudniejsza robota na świecie. Człowiek całe życie siedzi w jednym miejscu. A na dyskoteki jakoś nigdy specjalnie mnie nie ciągnęło, a do samochodów bardzo. W nich czuję się jak ryba w wodzie. Choć wiem, że są także minusy w tej pracy. Najgorsze jest wypełnianie dokumentów przewozowych i oczekiwanie w długich kolejkach na granicy. Kierowcy właśnie najbardziej tego nie lubią – przyznaje dziewczyna.

Bajery za kierownicą
Patrycja nie boi się nocnego stania na parkingu, czy awarii ciężarówki. Twierdzi, że kierowcy są jak jedna wielka rodzina i w każdej sytuacji sobie pomagają.
– Wszyscy jakoś umilają sobie czas. Kiedy zaczyna się rozmowa przez CB-radio i okazuje się, że za kółkiem siedzi kobieta, najpierw jest niedowierzanie. Później co chwilę zagadują. Może w czymś pomóc, proponują kawę. Krótko mówiąc bajerują – wyjaśnia.
Gdy zasiądzie już za kółkiem marzy o tym, by zwiedzić całą Europę.
– Nie chcę jeździć ciągle w to samo miejsce. Liczę, że uda mi się dotrzeć niemal do każdego kraju na Startym Kontynencie – opowiada. – Tylko jakoś nie ciągnie mnie na Wschód. Rosja kojarzy mi się z zimnem, a ja
wolę cieplejszy klimat. Na południu Europy czuję się najlepiej.
Tak na marginesie ode mnie to to całkiem niezła Pani jest Smile

chciałbym mieć taką zonę

Nooo bardzo ładna, tzreba ja zaprosić koniecznie na nasze forum Smile

ale jednego nierozumiem. Czy ona mając 19lat może juz jeździć cieżarówką z przyczepą po Polskich drogach?? bo zawsze wydawało mi się, ze potzreba 21 lat?? Jak to jest???

b

Nie takie proste. Wystarczy że jej pracodawca będzie miał bazę na Słowacji i że auto którym będzie jeździć będzie zarejestrowane w innym kraju niż Polska. Przykładowo: Idzie jeździć do jakiejś firmy mającej swoją siedzibę w Niemczech, 10km od polskiej granicy. Jej Trasy to Baza-Polska-Baza, więc może tak jeździć, bo te przepisy nie dotyczą kierowców pracujących poza granicami naszego kraju.

Balek napisał:

Pierwszy raz prowadziła ciężarówkę, gdy miała zaledwie 12 lat

To mi się podobało Laughing

Dopiero jak miała 12 lat siadła za kółko Laughing