BYĆ KIEROWCĄ CZY NIE O TO JEST PYTANIE....??!!!

WITAM WSZYSTKICH JESTEM NOWYM UŻYTKOWNIKIEM TEGO FORUM I ZAGORZAŁYM MIŁOŚNIKIEM CIĘŻARÓWEK.... I TU ZACZYNA SIĘ MÓJ DYLEMAT :p GDYŻ OD DZIECIŃSTWA CHCIAŁEM ZOSTAC KIEROWCA TIRA I CHOĆ MAM DOPIERO 21 LAT POSIADAM WSZYSTKIE UPRAWNIENIA DO PROWADZENIA TAKIEJ CIĘŻARÓWKI ŁĄCZNIE Z KARTĄ KIEROWCY... OBECNIE PRACUJE W BIÓRZE OBSŁUGI KLIJENTA W SERVISIE VOLVA W ZACHODNIEJ POLSCE(...) I NIE WIEM CZY ZOSTAĆ TU I PRACOWAC CZY SPEŁNIĆ SWOJE MAŻENIE. OCZYWIŚCIE JEŚLI WYBIORE TIRY A NÓŻ MI SIE ODWIDZI O POWROCIE DO VOLVA NIEMA MOWY...

... i kolejnym, który przed napisaniem pierwszego posta nie czyta regulaminu. Po co piszesz CAPS LOCKIEM? Dlaczego zakładasz temat nie tam, gdzie trzeba? Jeżeli masz 21 lat, to chyba jesteś na tyle duży, że sam zdecydujesz, gdzie chcesz pracować || Michał

Czesc kolego i witam na forum.
Co do pytania to jest bardzo trudne. Nikt ci nie powie co masz zrobic, mozna ci tylko radzic. Ja mam podobna sytuacje. Zawsze marzylem o tym zeby jezdzic i teraz robie wszystko zeby tak bylo. Prawko mam, czekam na kurs przewozu i zaczynam jezdzic. Mimo studiow ktore duzo czasu pochlaniaja. Jestem tego zdania, ze swoje marzenia powinno sie spelniac jesli sa realne. Jesli cale zycie o tym marzyles to kiedys sobie bedziesz plul w brode, ze mogles spelnic swoje marzenie. Ja juz pluje, bo zawsze marzylem zeby wyjechac do USA. I mialem mozliwosc, zaproszenie itp. I zdrefilem. Teraz zaluje. Z drugim marzeniem, dotyczacym jazdy, juz nie zdrefilem. To ciezka robota, ale wiem w co sie pcham, bo wiem ze kocham jezdzic. Jesli kiedys powiem sobie, ze jest ciezko to bede mial pretensje tylko do siebie. Bo sam tego chcialem. Spelniam swoje marzenia. Takie moje zdanie. Nie mozna w zyciu odmawiac sobie spelniania realnych marzen.

dzięki kolego.. pozdrawiam i życze szerokiej drogi

Scania_Łukasz, jeśli w obecnej firmie jest Ci dobrze zarabiasz godne pieniądze i na nic nie narzekasz to po co zmieniać pracę?
Marzenia marzeniami, ale nie zawsze muszą one być lepszym wyjściem od obecnej pracy jeśli czerpiemy z niej same korzyści.
Obecnie jesteś codziennie w domu z rodziną czy chociażby z dziewczyną; niestety będąc kierowcą nie będziesz miał tego, codziennego spania w swoim łóżku jedzenia domowych obiadów itp itd.
I ten stres za kierownicą, który nie może się równać z każdą inną pracą chociażby biurową.

Pozdrawiam i zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych]

cześć chłopaku

no ciężkie pytanie

mi ciężko coś powiedzieć bo nigdy nie pracowałem w VOLVO ani nie jeżdżę ciężarówką
ale wiem jedno patrząc na siebie , jakoś jazda daje mi głupia radość , fakt że można jechać i jechać ... póki co pracują jako kierowca w takiej małej firmie , jeżdżę busem i hmmm chcę więcej ... pracowałem trochę tu i tam ale jednak od dziecka jak sie pytali które auto jest ładne to było ..to to, to duuuzzzeeeee Smile

kończę właśnie kurs E i muszę jeszcze niestety odbyć wojsko ale wyjdę z tego więzienia i mam nadzieje ze spełnię swoje marzenia

pozdro

thomi napisał:

muszę jeszcze niestety odbyć wojsko ale wyjdę z tego więzienia i mam nadzieje ze spełnię swoje marzenia

pozdro

więzienia??? dla mnie to był najbardziej beztroski okres w życiu, przygoda... gdyby mnie chcieli jeszcze raz obuć w kamasze to poszedłbym bez wachania (nie piszcie bym został zawodowym żołnierzem bo to nie to samo co zasadnicza), a jaka kuracja odchudzajaca (na poczatku), gdy szedłem do woja ważyłem 102kg, po miesiącu unitarki 88kg Twisted Evil

Wysłany: Sob 13:58, 22 Mar 2008

Moderator Michał napisał pod Twoim postem - "Jeżeli masz 21 lat, to chyba jesteś na tyle duży, że sam zdecydujesz, gdzie chcesz pracować", ma tutaj 100% rację. Czy zawód kierowcy jest trudny ? Tak, myślę, że tak. Ten zawód kojarzy się wszystkim z samotnością i wieloma tygodniami spędzonymi poza domem. Tak jednak nie jest. Jeśli znajdziesz dobrą pracę to lepiej dla Ciebie, wiadomo. Przede wszystkim zaczynając pracę jako kierowca ciężarówki proponuję Ci pojeździć po Polsce. To tzw. - doświadczenie, którego w dzisiejszych czasach mieć nie trzeba, jednak satysfakcją jest wyruszyć poza tereny Polski wiedząc o co chodzi. Czytając Twój post jesteś nieobeznany, nie chcę się chwalić ale słowo TIR nie oznacza ciężarówki, tłumacząc dokładnie - Międzynarodowy Tranzyt Drogowy. Także jeszcze sporo nauki przed Tobą.

Jeśli chcesz być kierowcą, to proponuję - jeśli masz z kim to pojedź w trasę. 1/2/3 tygodnie w trasie powinno Ci ukazać życie kierowcy. Wink