Da rade zrobic 4 Moskwy w miesiącu?

Skoro jesteś taki driver to powinieneś wiedzieć, że 4 kółek w miesiącu to Ty na Moskwę nie zrobisz. Nawet z Polski.

JoHn napisał:

Skoro jesteś taki driver to powinieneś wiedzieć, że 4 kółek w miesiącu to Ty na Moskwę nie zrobisz. Nawet z Polski.

Tarcze za okno i jazda... tam nie jeździsz z tarczkami, bo jak policja zatrzymuje to i tak im się coś nie spodoba, i trzeba dolarami sypać. Po drugie, im mniej zatrzymujesz się na spanie na parkingach tym bezpieczniej...

Z Traktu Brzeskiego przejmuje naczepe w 2 godziny z rozliczeniem i ogień aby do granicy.
W1 Damian kto chce to płaci ja jak nie złamne ich prawa to nie płace nigdy.
I nawet żeby sie mocno czepili dzwonisz do głównego wydziału policji w danym kraju jesteś obcokrajowcem to z tej racji rutynowa kontrola nie powinna przekroczyć 60 minut
A jak zadzwonisz to byle psina co Cie zatrzymał dostaje taki opier... ze mu ten kapelusik ze łba spada i jedziesz dalej.Jak byś tak płacił za każdym razem to by było mniej conajmiej o te 100$ miesiecznie.
Najbardziej smieszna sytuacja w mojej karierze miała mniejsce w Bobrownikach jak jechalismy od Warszawy na 3 auta.Gosciu białoruska menda sie przypluł że na Euro5 ma być inny certifikat niż my mnielismy.A mnieliśmy taki co akceptują w Niemczech,Polsce i całej europie i za to chciał 50$ albo na parking i czekać na tej jego certifikat.No i ja nie zapłaciłem i chciałem isć do naczelnika a jeden gość powiedział "Jak Ci szef nie daje to nie płać,ja nie bede stał"W takich chwilach człowieka normalnego może sciąć z nóg a naczelnik opierniczył goscia i przejechałem bez żadnego problemu a tamten zapłacił zamiast dziecku coś przywieżć.

W1 DAMIAN napisał:

JoHn napisał:

Skoro jesteś taki driver to powinieneś wiedzieć, że 4 kółek w miesiącu to Ty na Moskwę nie zrobisz. Nawet z Polski.

Tarcze za okno i jazda... tam nie jeździsz z tarczkami, bo jak policja zatrzymuje to i tak im się coś nie spodoba, i trzeba dolarami sypać. Po drugie, im mniej zatrzymujesz się na spanie na parkingach tym bezpieczniej...

To chyba normalne, że na Wschodzie nie uwzględnia się tacho. Byłeś kiedyś na Wschodzie? Stoisz 2 dni na tamozni, 2 dni na rozładunku i po 30h w kolejkach. Zrobisz 4 Moskwy?

Tam płacisz 5USD za stajanke i jesteś bezpieczny. Najlepiej wcale się nie zatrzymywać... I stąd biorą się jakieś głupie mity na temat Wschodu.

JoHn zo Ty gadasz?
Jak masz dobrego brokera to i w 5h na tamożni stoisz i poszet na rozładunek a tam na rozładunku to sie nie czeka prawie wogóle.Oczywiscie są wyjątki ale bardzo mało,u nich aby rampa była wolna i juz masz rozgruszke.A na tamożni(urząd celny)to wszystko zależy od brokera,bo kasa raczej tam nie gra roli skoro biąre tyle towaru.
Kolejki rózne sie zdażają czasami dajesz pod sam szlaban a czasami stoisz 20-30 godzin.
Stajanki są od 5-15$ a na tej np za 10$ masz porządny dusz,dobre jedzenie i nie zażygany plac!!
Mity na temat wschodu sie skonczyły chyba.Teraz w niebezpiecznych miejscach podjedzie pan gajowy i poczeka aż skonczysz pauze 45 minutową bo 10 lat temu to całe wojską mogło być przy aucie a itak go okradli.Kiedyś w promieniu 20-30km od Omska pruło sie ile fabryka dała nie było mocnych nie ważne czy to był rusek,białorus,polak czy niedaj Panie Boże mołdawianin(no ten to już by nie wrucił)
Nawet jak by iskry leciały nikt sie nie zatrzymywał.
Ja musiałem sie 2 lata temu na tamtej drodze załatwic,zatrzymałem sie na przystanku ( biały man automat) 2 mu wrzuciłem był w automacie i dupa że sie sprzegło tarło wyskoczyłęm załatwiłęm sie i akurat gajowszyk podjeżdza i sie zapytał ile ja tam bede,15 minut usłyszał i odpowiedział ze oni zaczekają bo tu kradną.
A była zima,-20 który polak czy niemiec by chciał siedzieć w startm gaziku beż klimy i bez żadnego ogrzewania i czekać na jakiegoś goscia jednego z tak wielu zeby on sobie kawe zrobił?

Ship napisał:

JoHn zo Ty gadasz?
Jak masz dobrego brokera to i w 5h na tamożni stoisz i poszet na rozładunek a tam na rozładunku to sie nie czeka prawie wogóle.Oczywiscie są wyjątki ale bardzo mało,u nich aby rampa była wolna i juz masz rozgruszke.A na tamożni(urząd celny)to wszystko zależy od brokera,bo kasa raczej tam nie gra roli skoro biąre tyle towaru.
Kolejki rózne sie zdażają czasami dajesz pod sam szlaban a czasami stoisz 20-30 godzin.
Stajanki są od 5-15$ a na tej np za 10$ masz porządny dusz,dobre jedzenie i nie zażygany plac!!
Mity na temat wschodu sie skonczyły chyba.Teraz w niebezpiecznych miejscach podjedzie pan gajowy i poczeka aż skonczysz pauze 45 minutową bo 10 lat temu to całe wojską mogło być przy aucie a itak go okradli.Kiedyś w promieniu 20-30km od Omska pruło sie ile fabryka dała nie było mocnych nie ważne czy to był rusek,białorus,polak czy niedaj Panie Boże mołdawianin(no ten to już by nie wrucił)
Nawet jak by iskry leciały nikt sie nie zatrzymywał.
Ja musiałem sie 2 lata temu na tamtej drodze załatwic,zatrzymałem sie na przystanku ( biały man automat) 2 mu wrzuciłem był w automacie i dupa że sie sprzegło tarło wyskoczyłęm załatwiłęm sie i akurat gajowszyk podjeżdza i sie zapytał ile ja tam bede,15 minut usłyszał i odpowiedział ze oni zaczekają bo tu kradną.
A była zima,-20 który polak czy niemiec by chciał siedzieć w startm gaziku beż klimy i bez żadnego ogrzewania i czekać na jakiegoś goscia jednego z tak wielu zeby on sobie kawe zrobił?

Może mnie poniosło bo trochę dość denerwujące są te fantazje dzieciaków.
Co do kolejek. Masz rację, że czasami idzie się pod szlaban ale to rzadkość.( Szczególnie na Krasnej albo na Kozłowiczach)
Jezdziłeś na chłodniach z owocami? Byłeś kiedyś na Stupinskim? Na Wiazowskim? Na Hlebnikowie? Podolsku? Tam stoi ze 100 maszyn i zadnych brokerów nie ma. Czekasz aż Cię oformią ze 2 dni. Na niektórch idzie załatwić co by szybciej było ale to już tajemnica

A rozładunki to już zależy. Raz się trafi szybko a raz nie. Ogólnie Moskwa jest najgorsza. Najlepsze są dalekie trasy typu Krasnodar, Czelabińsk.
I nikt mi nie powie, że w miesiącu zrobił 4 Moskwy nawet z Polski.

JoHn a chcesz sie założyć?
Proponuje wystawić propozycje do pracodawców niby taki konkurs każdy z nas stawia conajmiej po 6 tysiecy bo za mniej sie nie oplaca zabijać i napewno pracodawca sie zgodzi bo to i dla niego kasa aby ktoś ustawił 4 Moskwy.
Powiedz dlaczego nikt Ci nie powie ze jedna Moskwa zajmuje 5-6 dni?
Ja mam 24 lata moge gnać na strzał bez kolejek bez snu aby na tamożni dobrze szło i na terminalach kolejki mam w dupie za przeproszeniem,z owocem nie jeżdziłem na Rosje tylko na UA i też tylko do dwóch portów albo na Malińską w Kijowie albo na Rapidt w Charkowie.
Skąd pochodzisz JoHny?

Może by i zrobił ale to naprawdę trzeba mieć wszystko ułożone. Zobacz zjeżdżasz w piątek z Moskwy. W pon masz załadunek ale załadowali Cię we wtorek. I już masz wszystko pozamiatane. Lecisz na strzała, zabijasz się i roztamożą Cię ale już nie rozładują. I masz weekend i już kolejnej Moskwy nie zrobisz. Bardzo często dochodzi do takiej sytuacji. Oczywiście mówię tu ciągle o frachtach z PL.
Ja jestem z Łomży.

Wszystko zależy od klienta - wiadomo, ze najgorsi są starzy owocarze z Chlebnikowa, Stupińskiego itp....wiadomo - Azerowie....
Ale tacy klienci tracą dobre firmy transportowe i my na przykład już bardzo rzadko jeździmy dla takich klientów. A jest już masa firm, które wiedzą, że czas to pieniądz i są w stanie zagwarantować clenie i rozładunek w przeciągu 2 dni od przyjazdu - tylko z takimi warto teraz pracować!

No trzeba powiedzieć, że Stupinski to straszna porażka. Na szczęście i my sobie odpuszczamy to. Kiedyś było ok ale czarnuchy strasznie się teraz panoszą. Choć pewien pan, który współpracuje z Direxem ostatnio ładnie ich pogonił ale to nie temat na forum.
Dawno nie słychać abyście ładowali się u Dreisa, czy Dziada. Przerzuciliście się na Arlon?

Witam wszystkich ja obecnie stoje w kolejce w Dorohusku juz 16godz a zostalo mi do przejechania 2km mysle ze w 24godz powinno sie wszystko zamknac a Wy mowicie ze 4 Moskwy mozna zrobic ja juz mam dzien poslizgu poniewaz nie zwolnono mi kontenera w porcie.

krzysiek7824 napisał:

nie oszukujmy sie Koledzy da rade zrobic 4 moskwy w ciagu miesiaca... wiadomo ze wtedy przeginanie tarczek i jazda na tzw. zapalki jest sprawa normalna ale chlopaki robia 4 kolka w miechu barendrecht->moskwa... zjeżdżają w sobote wieczor, niedziela z rodzina, poniedzialek przed polodniem rusza na zachod we wtorek zaladowany, o 21 oldenzal, rano sroda swiecko, przelot przez polske, objezdzanie kolejek na wschodnich granicach bo koledzy z firmy stoja w niej juz i zarezerwowane miejsce... piatek południe w moskwie zdejmuja towar... i leci do domku no i tak jak wyzej sobota wieczor/noc w domu juz...
tylko ze takie kolka robi I liga (czy tam zolte podkoszulki- ja kto woli) w firmie...

Ha kolego nie oszukujmy sie na ktorej granicy da sie objechac za takie cos to masz juz wętle po obrywane przynajmniej tak bylo za moich czasow 2004/2007 gdy jezdzilismy z jabłkami na UA najczesciej to na dwa składy i tez mozna bylo tak robić bo jeden zaladowal sie juz w grójcu i mógł grzac na granice ale nie było to potrzebne jezdzilismy wtedy z doświadczonym driverem panem leszkiem który właśnie nam to odradzał bo bylo to możliwe ale nie dla wszystkich. Razz

Fajne te Twoje obliczenia kolego. Tamożni nie doliczyłeś. Teraz powiedz mi na jakiej tamożni te owoce z Bleijswijk czy Barendrechtu odprawiają? Tak się składa, że moja auta są tam praktycznie kilka razy w tygodniu i mam odmienne zdanie.

Kolego krzysiek i co na zachod też bez tarczki a kontrakty to wiesz gdzie mozesz wsadzic liczy sie kolejka i nie wiem jaki by to był driver to ch*ja zrobi.Zgodze sie ze trzy i pół kółka to tak czyli ładunek na holandi i powrót na polske,kolego opisz to dokładnie czyli o której wyjazd tarcza na holandie no i oczywisćie tamoznia.

Latacie na pusto? Tak na krzywy ryj przez D? Zero tacha na na zachodzie?
Kamikadze normalnie. Tamożnia to Viazoskiy Dom(pisząć po angielsku:P). Kolega na pewno nie uwierzę Ci, że na Stupinskim w jeden dzień Cie rozładowują tak samą oformiają na Viazoskim. Na prawdę musisz mieć zajebiste układy w co nie wierzę. Nawet Direxy tak szybko z tamtąd nie wyjeżdżają.