Mąż za kółkiem

Przenoszę z działu Pomoc

Panowie! Wiem, że robię niezgodnie z regulaminem, lecz proszę Was wytłumaczcie mi jak mam rozumieć taką sytuaję. Waszymi oczyma, po męsku. Proszę.

Mój mąż od 4 m-cy jeździ tirem. Do tej pory zawsze mówił gdzie jedzie, kiedy załadunek, o której pauza. Jednak wczoraj spotkał się na długiej pauzie z kolegą z pracy, nie znali się wcześniej. Nagle nie może ze mną rozmawiać, Razem z kolega jedzą, gotują. Czy rzeczywiście nie może odebrać mojego telefonu skoro jest tylko z kolegą. Zaczełam się bać. Powiedzcie czy słusznie.proszę...

meegi napisał:

Panowie! Wiem, że robię niezgodnie z regulaminem, lecz proszę Was wytłumaczcie mi jak mam rozumieć taką sytuaję. Waszymi oczyma, po męsku. Proszę.

Mój mąż od 4 m-cy jeździ tirem. Do tej pory zawsze mówił gdzie jedzie, kiedy załadunek, o której pauza. Jednak wczoraj spotkał się na długiej pauzie z kolegą z pracy, nie znali się wcześniej. Nagle nie może ze mną rozmawiać, Razem z kolega jedzą, gotują. Czy rzeczywiście nie może odebrać mojego telefonu skoro jest tylko z kolegą. Zaczełam się bać. Powiedzcie czy słusznie.proszę...

a ten kolega to nie kolezanka ?

Nie panikuj, nie rób scen. Jak wróci, to porozmawiajcie na spokojnie, bo to wcale o niczym nie musi świadczyć. Wiem, że jak kobitka ma za dużo czasu sama to wtedy ją różne czarne myśli nachodzą - ale to nie znaczy, że ma rację. Przez takie coś można niezłego piwa sobie naważyć, wiem co mówię. Może nie męskim okiem, tylko typowo babskim, ale za to z identycznym doświadczeniem i niezbyt przyjemnym, niestety, końcem ... Wink

Też mam złe przeczucia. Dziś też nie dobiera. Napisał tylko adres gdzie jedzie. Sam nie zadzwoni.

Może ja też nie powinnam do niego dzwonić przez jakiś czas. Może się opamięta.

Dziękuję Wam.

Moze po prostu jak to facet, chce pokazac ze jest samcem a nie pantoflarzem Wink

Przede wszystkim nie narzucać się Wink

Jak chłopu zależy, to choćby skały srały a mury pękały, to znajdzie sposób, żeby się skontaktować Wink

A swoją drogą to faceci mogliby czasem sami coś od siebie miłego powiedzieć, niech się babki cieszą, że są kochane i potrzebne Wink

Po ostatnim rozstaniu, sytuacja podobna jak u koleżanki, zdecydowanie zmieniłam swoje podejście na te wszystkie sprawy.. Teraz ciężarówki mają pierwszeństwo przed jakimkolwiek facetem Wink

Guciek napisał:

Przede wszystkim nie narzucać się Wink

Jak chłopu zależy, to choćby skały srały a mury pękały, to znajdzie sposób, żeby się skontaktować Wink

A swoją drogą to faceci mogliby czasem sami coś od siebie miłego powiedzieć, niech się babki cieszą, że są kochane i potrzebne Wink

Po ostatnim rozstaniu, sytuacja podobna jak u koleżanki, zdecydowanie zmieniłam swoje podejście na te wszystkie sprawy.. Teraz ciężarówki mają pierwszeństwo przed jakimkolwiek facetem Wink

ja tu nie wiem czytam te posty Ty jestes czekaj jak by to napisac
kierowca to nie... " Kierowniczka " ? ze kobieta ?

Mieszko napisał:

Guciek napisał:

Przede wszystkim nie narzucać się Wink

Jak chłopu zależy, to choćby skały srały a mury pękały, to znajdzie sposób, żeby się skontaktować Wink

A swoją drogą to faceci mogliby czasem sami coś od siebie miłego powiedzieć, niech się babki cieszą, że są kochane i potrzebne Wink

Po ostatnim rozstaniu, sytuacja podobna jak u koleżanki, zdecydowanie zmieniłam swoje podejście na te wszystkie sprawy.. Teraz ciężarówki mają pierwszeństwo przed jakimkolwiek facetem Wink

ja tu nie wiem czytam te posty Ty jestes czekaj jak by to napisac
kierowca to nie... " Kierowniczka " ? ze kobieta ?

Babka z krwi i kości Very Happy