Nasze osobówki

Od golfa to prosze sie odeczepic... Nie ma to jak stereotypy.

Łukaszbp napisał:

Nie ma to jak stereotypy.

Rzekł człowiek stroniący od Fiatów Twisted Evil

Łukaszbp napisał:

Od golfa to prosze sie odeczepic... Nie ma to jak stereotypy.

Hahahahaha, musiałem

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie no beka Twisted Evil

Ej.. a od Fiacików i Włoskiej motoryzacji to uprzejmie proszę się odczepić. My chociaż nie mamy problemu na parkingu ze znalezieniem swojego samochodu Smile

Piotrek69 czujesz się z tego powodu lepszy, że masz Lancie? Tak po za tym, to ja się nie łapię bo mam golfa w benzynie. Madoń,a czy ja stronie od Fiata? Very Happy

Łukaszbp napisał:

Piotrek69 czujesz się z tego powodu lepszy, że masz Lancie? Tak po za tym, to ja się nie łapię bo mam golfa w benzynie. Madoń,a czy ja stronie od Fiata? Very Happy

Żebyś wiedział Laughing

Tym postem udowodniłeś swoją mentalną biedę, bo dowartościowujesz się samochodem. Co więcej szufladkujesz ludzi, ze względu na to jakim pojazdem jeżdżą- żenada.

Panie, dej Pan spokój, toć to warszawiak, byle czym jeździć nie będzie, nie?

EEEEee spokój Panowie z tymi wieśniackimi samochodami bo tylko spam walimy tu konkretny

No tak, w stolycy trzeba się pokazać limuzyną.

Kuba DAF napisał:

Scorp napisał:

Nie dość, że to auto jest wieśniackie samo w sobie, to jeszcze te białe tarcze, tylne lampy i przednie ringi... haha i zegary od Audi.

Auto zostało zakupione okazyjnie 2 lata temu za symboliczną cenę tylko i wyłącznie na dojazdy do firmy, a szczerze mówiąc to mnie za przeproszeniem je*ie co inni sobie myślą jak widzą to auto, jeździ, wozi tak jak ma wozić, nie psuje się i to najważniejsze ,a nie to czy to ma renomę wieśniackiego auta czy nie Wink

, a jak trzeba pogonić to przełączam na benzynkę i chodzi jak trzeba, tylko przy 160-ciu zaczynają się przeciągi w środku robić ze względu na bezramkowe drzwi

Czyścisz mi Kuba monitor bo go oplułem...ze śmiechu. Jak w ogóle mozna takie auto kupić? co tobą kierowało bo chyba szatan? jeszcze jak by tam był jakis silnik to rozumiem ale 115 koni! a stylistyka jak by miało ze 300... Weź to chłopie sprzedaj.

A ty Lukaszbp sie nie denerwuj, nie ma czym. Passata widziałem osobiscie i zeby kazde nowe auto było tak zadbane i miało taki porządek w srodku to by było dobrze... A wiesz sam jak jest ze stolicą i rodowitymi mieszkańcami...Jeden od drugiego dłużej w warszawie mieszka a dojedz gdzies do ronda w kolbieli, gorze kalwarii czy grójcu w piatek ok 18...[/b]

lukasz531 napisał:

Kuba DAF napisał:

Scorp napisał:

Nie dość, że to auto jest wieśniackie samo w sobie, to jeszcze te białe tarcze, tylne lampy i przednie ringi... haha i zegary od Audi.

Auto zostało zakupione okazyjnie 2 lata temu za symboliczną cenę tylko i wyłącznie na dojazdy do firmy, a szczerze mówiąc to mnie za przeproszeniem je*ie co inni sobie myślą jak widzą to auto, jeździ, wozi tak jak ma wozić, nie psuje się i to najważniejsze ,a nie to czy to ma renomę wieśniackiego auta czy nie Wink

, a jak trzeba pogonić to przełączam na benzynkę i chodzi jak trzeba, tylko przy 160-ciu zaczynają się przeciągi w środku robić ze względu na bezramkowe drzwi

Czyścisz mi Kuba monitor bo go oplułem...ze śmiechu. Jak w ogóle mozna takie auto kupić? co tobą kierowało bo chyba szatan? jeszcze jak by tam był jakis silnik to rozumiem ale 115 koni! a stylistyka jak by miało ze 300... Weź to chłopie sprzedaj.
[/b]

To sobie opluwaj monitor, wyjaśnienie czemu kupiliśmy takie auto masz kilka postów wyżej, nie musi Ci się podobać ale nie będziesz mi dyktował co mam robić, może wyglądać i na 600 koni mi to nie przeszkadza bo w jego wyglądzie się nic nie zmieni.

Generalnie, muszę powiedzieć, że śmieszy mnie podejście niektórych osób w tym przypadku do samochodu bądź samochodów. Jakie to ma znaczenie czy ktoś jeździ golfem, calibrą czy dajmy na to fiatem multiplą? Jest wiele aspektów, którymi kieruje się dana osoba kupując samochód. Jeden będzie patrzył na wygląd samochodu, inny na to czy jest tani w eksploatacji, kolejny zwróci uwagę na komfort albo czy ma przyjemną w dotyku deskę rozdzielczą.
Mój znajomy jest miłośnikiem fiata mulipla. Naturalnie, gusta oraz guściki. Jednak to nie powód żeby się z kimś nie zadawać z takiego względu, iż 'nam' nie odpowiada wygląd jego auta. Najważniejsze chyba, że jemu się podoba, spełnia swoją funkcję, a także jest zadowolony. A to czy osobie postronnej, która nie ma styczności z tym samochodem bądź skrywa w sercu jakieś stereotypy będzie się podobało czy nie, bo 'coś tam..' nie ma według mnie znaczenia.
Dlatego proponuję zakończyć tę bezsensowną wymianę zdań, która sieje tylko zamęt wśród użytkowników.

Niestety Łukaszu niektórzy krzyczą że ten czy ten ma jakieś wieśniackie auto a sam się wozi starym E36 z plakietkami M-power w każdym miejscu gdzie tylko dało się je umieścić Smile

Więc może skończy już te darme dokładanie do pieca bo to nic nie da , dla jednego wieśniacki będzie golf, dla drugiego może być i stare audi ,normalne, a auto się kupuje czasem i ze względów ekonomicznych, co jak widać jest tu chyba nowością dla niektórych, Wink

Ojciec kupił naszą calibre ze względów takich że po
1-była tania
2-jest na gaz
3-pomieści się spokojnie z wszystkimi tobołami do bagażnika jak jedzie w drogę
4-trafiła się okazja

i w tym przypadku nie patrzyliśmy czy auto jest wieśniackie czy nie tylko czy będzie spełniało swoje warunki.Niestety niektórzy mnie zmieszali za to z błotem, a na to już nic nie poradzę.

Ale się burda zrobiła.. xD

Tu nie chodzi o to, że mamy się z nim nie zadawać bo jeździ Calibrą. Po prostu, to auto wyglądem zasługuje na lincz. Nie ma co tutaj szaleć, każdy kupuje auto takie, na jakie go stać, jest w stanie go utrzymać. Wink

Każdy jeździ czym się da, nawet Multiplą jak to Lucky napisał i żyją ludzie.

Ktoś wspomniał o agrotuningu. Na to nie ma reguły czy jest to Audi, BMW, Golf czy tam Volvo albo Fiat. Ktoś ma najebane we łbie to i z pozłacanego auta zrobi wieś. Wink

Dopóki dziewczęta nie zaczęły jeździć calibrą to był całkiem dobre autko. To tak, jak z emzetkami - dobry motor, zwieśniaczył się później.