Autor |
Wiadomość |
piotros
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 22:19, 08 Cze 2011 |
 |
Sorry, chłopaki ale wiecie na co się porywacie? Prawo jazdy od 4 miesięcy i od razu oczekiwania, że ktoś odda w wasze ręce bez mrugnięcia okiem 40-tonowy zestaw z ładunkiem?? |
|
|
 |
 |
|
 |
adamadeusz
Kierowca
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 206 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock
|
Wysłany:
Czw 7:29, 09 Cze 2011 |
 |
piotros napisał: |
Sorry, chłopaki ale wiecie na co się porywacie? Prawo jazdy od 4 miesięcy i od razu oczekiwania, że ktoś odda w wasze ręce bez mrugnięcia okiem 40-tonowy zestaw z ładunkiem?? |
Każdy gdzieś chce zacząć... A każdy najlepiej by chciał, żeby kierowca miał max.25 lat i 15lat doświadczenia. Z tego co już chodziłem po firmach, dzwoniłem, to zauważyłem, że na świeżaków są bardziej otwarci w tych małych firemkach, niż w tych kołchozach. |
|
|
 |
 |
piotros
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 8:59, 09 Cze 2011 |
 |
Jeśli duże firmy uważasz za kołchozy, to jeszcze długo będziesz szukał pracy...
Problem w dużych firmach polega na tym, że osoby zarządzające flotą mają kilkadziesiąt, czasem kilkaset aut do nadzoru i w takim przypadku zatrudnianie kierowcy bez doświadczenia to spore ryzyko. W małej firmie, gdzie właściciel dogląda kilku aut, nadzór nad praca kierowcy jest dokładniejszy (czytaj: bardziej zamordystyczny). Z reguł też mniejsze firmy nie mają dojścia do klientów, którzy mają drogie ładunki, więc duża firma wożąca np. elektronikę, leki, części do samochodów nie może pozwolić sobie na błąd. A jest oczywiste, że młody kierowca bez doświadczenia z większym prawdopodobieństwem może popełnić błąd...
Akurat jeszcze nigdzie nie słyszałem oczekiwania, żeby kierowca miał max. 25 lat - w mojej ocenie najbardziej poszukiwani są kierowcy w wieku 35 - 45 lat, bo to wiek, w którym człowiek ma już doświadczenie, wyszalał się już w życiu i szuka stabilizacji zarówno finansowej, jak i w zatrudnieniu...Takie jest życie i nie ma się co obrażać - każdy gdzieś zaczyna, a doświadczenie zdobywa się od małych kroków |
|
|
 |
 |
adamadeusz
Kierowca
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 206 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock
|
Wysłany:
Czw 17:00, 09 Cze 2011 |
 |
Nikt tu nie pisze o obrażaniu się. Każdy gdzieś chce zacząć. To, że my jesteśmy młodzi nie znaczy, że gorsi. Czasami ten młody jest jeszcze lepszy od tego starszego. |
|
|
 |
 |
mmisku
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łomża
|
Wysłany:
Czw 17:18, 09 Cze 2011 |
 |
Amadeusz ma rację z tym że czasami lepszy młody kierowca. Przykładem jest firma w której jeździ mój brat. Przyszedł do niego do firmy kierowca z 25 letnim doświadczeniem( kraj+zagranica). Brat pojechał z nim w trasę żeby zobaczyć jak jeździ. Było tak: na rondach koła od naczepy standardowo jeździły po krawężnikach, prawy bok naczepy podrapany i pobrudzony od gałęzi, podczas mijania się gość zjeżdżał do prawej łapiąc pobocza i na dodatek władował się w mieście na wąska drogę 3.5T |
|
|
 |
 |
piotrek 20
Kierowca
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WWL
|
Wysłany:
Czw 20:48, 09 Cze 2011 PRZENIESIONY Pią 13:56, 10 Cze 2011 |
 |
Mysle ze piotros mial na uwadze bardziej to ze nie porywajcie sie od razu na duzy zestaw. Moze na poczatek solo bus albo zestaw przestrzenny? To sa lzejsze auta i mysle ze lepiej od takich zaczynac praktyke... Bo tak jak mowi piotros z 40 tonami nie ma zartow... |
|
|
 |
 |
piotros
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 13:48, 10 Cze 2011 PRZENIESIONY Pią 13:57, 10 Cze 2011 |
 |
O to mi właśnie chodzi - wiadomo, że zarówno młody, jak i starszy kierowca mają swoje wady i zalety. Chodzi jednak o to, żeby mierzyć siły na zamiary, bo znam naprawdę sporo historii o tym, jak to młody wilczek położył duży skład i nawet nie potrafił wytłumaczyć, jak to się stało....
Prawo jazdy to jedno, a wyjeżdżone latami w różnych warunkach kilometry doświadczenia to coś zupełnie innego, czego żaden kurs nie daje...
Do modów prośba - może wydzielicie z tego oddzielny wątek? |
|
|
 |
 |
Kociemba
Kierowca
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 233 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
|
Wysłany:
Pią 15:37, 10 Cze 2011 |
 |
Na moim przykladzie mozna zobaczyc co sie stalo jak pojechalem na grecje w wieku 19 lat zestawem Ale wnioskuje ze moze najgorzej sie nie stalo skoro cala zime przejezdzilem i nic sie nie stalo. Duzo mnie ta akcja w bulgarii nauczyla i dala do myslenia. Mlodzi maja kiche bo malo pracodawcow chce ich przyjac a jak juz przyjma to za 1500 zl i jeszcze najlepiej w ratach placic. Ja naszczescie mialem od poczatku normalnie placone jak wszyscy  |
|
|
 |
 |
matis
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świebodzin
|
Wysłany:
Pią 16:42, 10 Cze 2011 |
 |
To może i ja się wypowiem na ten temat. Wiem, że nie każdy ma takie możliwości, ale prawda jest taka, że najlepiej na początku polatać jakiś czas w podwójnej tak jak to było kiedyś. Stary szofer zje**e w razie potrzeby, powie co robić w każdej sytuacji, nawet gdy jeździsz rekreacyjnie całe wakacje z kimś z rodziny to nie nabierzesz tego doświadczenia co wtedy gdy już masz prawko. Takie jest przynajmniej moje zdanie na ten temat.
P.S. Nie mam jeszcze prawka C+E, nie mam nawet B bo jestem w trakcie kursu teraz, ale to nie znaczy, że gówno wiem. Pozdrawiam  |
|
|
 |
 |
LUKE
Administrator
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 4174 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sulejówek
|
Wysłany:
Pią 22:33, 10 Cze 2011 |
 |
Dokładnie Matis!
Ja w obecnej firmie, na początek trafiłem zajebistego gościa, dzieki niemu nauczyłem się duzo, dzieki niemu jezdze bez nawigacji do tej pory. Tylko trzeba mieć jeszcze szczęscie by takiego trafić, bo są i tacy, co nic Ci nie pokazą, bo szkoda czasu itd, zrobią wszystko za Ciebie a potem radz se sam... |
|
|
 |
 |
piotrek 20
Kierowca
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WWL
|
Wysłany:
Pią 23:18, 10 Cze 2011 |
 |
Ja po spirnterze mialem rok przerwy z jazda. Tzn jezdzilem ale sporadycznie. A teraz jezdze duzym autem i niestety jestem zdany na siebie z takich a nie innych przyczyn. Na razie jakos tam sobie radze, ale nie ukrywam, ze chcialbym zeby ktos doswiadczony ze mna usiadl na prawym fotelu... Na szczescie mam znajomka, ktory jest dla mnie guru jesli chodzi o prowadzenie ciezarowki i zawsze sluzy mi pomoca jesli mam jakis problem. Sporo to pomaga ale wyjasnienie czegos przez telefon to niestety nie to samo... Dlatego panowie dobra rada zacznijcie od czegos mniejszego bo to lepiej dla was... |
|
|
 |
 |
KubaBiałystok
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Sob 9:41, 11 Cze 2011 |
 |
Małymi kroczkami, ale do celu  |
|
|
 |
 |
Macieju
Dołączył: 25 Wrz 2011
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Frankfurt nad menem
|
Wysłany:
Nie 17:58, 13 Lis 2011 |
 |
Ja z racji tego ze bede przez trzy lata popylal do szkoly kierowcow to przez trzy lata bede jezdzil pod okiem kierowcy wiec po takim czasie nie bede sie bal wyjechac na trase sam bo moze byc tak ze bedzie to dzien jak codzien |
|
|
 |
 |
Stepek16
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 23:55, 12 Sty 2012 |
 |
Przez 3 lata bedziesz sie szkolił? |
|
|
 |
 |
piotrek1993
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 258 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skórzec /Siedlce WSI
|
Wysłany:
Czw 18:23, 02 Lut 2012 |
 |
Nie liczy się ilość czasu przez jaki się będzie szkolił ale co z tej nauki wyniesie. Sam planuje na sam początek jakimś busem pojeździć następnie zarobić i zrobić C i znowu jakiś okres czasu solóweczką pojeździć. |
|
|
 |
 |
|