Autor |
Wiadomość |
intercoller
Kierowca
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 518 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ząbki
|
Wysłany:
Sob 0:43, 22 Sty 2011 PRZENIESIONY Sob 9:28, 22 Sty 2011 |
 |
Cytat: |
"Ja mam gorszy samochód to mogę za mniej pojechać " |
To nie tak leciało. To leciało tak: " Ja mam samochody w leasingu ja muszę jechać". A druga kwestia jest taka ze Mieszko ma racje z tymi gospodarstwami. Popatrz się na około. Tak właśnie żyją rolnicy. Kawałek pola. Kurka, ze 3 świnki ze 2 krowy i styka. Jedzenie jest kasa też jest po to się sprzeda tamto się sprzeda. Sam znam kilku. Z własnego doświadczenia musiałem uciekać z jednej spedycji jak się przyssał WWE. A Ostrołęka i żwirownie. Przytoczmy ten temat cofając się jakieś 10 lat wstecz. Na ten temat sporo może powiedzieć Mariusz. On patelnie zna od podszewki. To jest najlepszy przykład zaniżania stawek. On może powiedzieć jak to Ostrołęka zaczęła zaniżać stawki. W jaki sposób prowadzili ekspansje na Warszawę. Nie skupiajmy się tylko na rozmowie o LLU tylko przetoczmy sytuacje całego kraju.
Ps. Prośba do moderatorów o dopisanie do nazwy wątku "zaniżanie stawek" |
|
|
 |
 |
|
 |
Mieszko
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 9:46, 22 Sty 2011 |
 |
podam dobry przyklad rok temu do kijowa jezdziło sie za 800e a lulki za 600 i im sie opłacało. to ja sie pytam jak im sie może opłacać po zaplaceniu
Paliwa
Granicy
kierowcy pensji i zusu za niego.
TO SIE NIE OPŁACA.
a faktycznie na tych wszystkich transportników to trzeba by spoglądać na cały kraj a nie tulko LLU. |
|
|
 |
 |
bolek0707
Kierowca
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WSK/WW....C
|
Wysłany:
Sob 10:55, 22 Sty 2011 |
 |
Panowie jesli rolnicy biora tzw. doplaty to biora je na dzialalność rosniczą,a nie transportową,bo musza sie wykazać w ARIMR fakturami za to co kupili i maja doplate do ha. |
|
|
 |
 |
MaTiGL
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 170 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie/Łuków
|
Wysłany:
Sob 11:02, 22 Sty 2011 |
 |
Mieszko napisał: |
podam dobry przyklad rok temu do kijowa jezdziło sie za 800e a lulki za 600 i im sie opłacało. to ja sie pytam jak im sie może opłacać po zaplaceniu
Paliwa
Granicy
kierowcy pensji i zusu za niego.
TO SIE NIE OPŁACA.
a faktycznie na tych wszystkich transportników to trzeba by spoglądać na cały kraj a nie tulko LLU. |
Dokładnie pajacu nie tylko LLU obniża stawki! A Ty się czepiłeś Lulków jak jakiś debil za przeproszeniem. I dla twojej informacji nie mam 15 lat.
Jak Ci nie pasuje latać na Ukrainę za 600 oiro to nie lataj - choć Tyt pewnie i tak tylko na razie możesz rowerkiem po osiedlu pośmigać . Nie wieże w to że tylko Lulki przemycają faje i wódkę do PL mnie na to nie nabierzesz. Wy pewnie jak wracaliście to święci co? Bez jaj facet... Nieważne skąd jesteś i tak będziesz kręcił kasę na lewo. Zresztą przejedź się drogą z Mińska Mazowieckiego do Żyrardowa zobaczysz ile tam aut stoi na parkingach i z ilu paliwo jest spuszczane (tzw. "oszczędności które zostają z zachodu) i tam są nie tylko LLU. Czy trasa Mińsk Mazowiecki - Siedlce - Międzyrzec Podlaski tego tutaj też jest sporo.
A co do zaniżania stawek to każdy je zaniża bo walczy o to żeby auto jechało a nie stało na placu. Auto w ruchu zarabia. Choć jak tak dalej będzie to bardziej będzie się opłacało żeby auto stało jak jechało i dokładać do tego interesu.
Ja mieszkam na wsi i jest w mojej okolicy ok 5 małych firm transportowych i w żadnej nie ma gospodarstwa więc nie wiem o czym wy mówicie. Może te 5 - 10lat temu tak było ale nie teraz. Może wam to mówił jakiś typek co ma 1-2 składy lub jeździ u kogoś. |
|
|
 |
 |
Młody GOszaj
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zDOMU
|
Wysłany:
Sob 11:29, 22 Sty 2011 |
 |
Prosta sprawa piszesz podanie do ARiMR ze chcesz kupic skład który bedzie służył do transportu towarów przez ciebie wyprodukowanych i oni przyznają ci dotacje 25% , 50% na jego zakup , a ty piszesz raz do roku fakture żę sprzedałeś sąsiadowi bądz komuś tam ziemniaki marchewke albo co tam chcesz i wliczasz w to transport tym żę składem a cały rok samochód lata pod spedycjami |
|
|
 |
 |
gonzo1986
Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 176 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: LLU
|
Wysłany:
Sob 12:58, 22 Sty 2011 |
 |
Mieszko napisał: |
sam widzialem jak z lulkowego samochodu 150 wagonów wyciągneli na granicy. |
jeśli chodzi ci o przemyt i twierdzisz ze tylko Lulki wożą to ci powiem historyjke z listopada. Wracam sobie z chlopakiem na słoneczniki na 28 kanale jakaś dłuzą chwile nic sie nie odzywamy dogoniliśmy dwa auta na "WXX" rozmowa tych kierowców:
- a ty jak tam dzisiaj?
- skromnie tylko 200 bo za mało sobie czarnych reklamówek wziełem, a ty?
- ja też tym razem tylko 200 bo też mało wziełem i tylko tyle co w agregat.
Dalej rozmowa jak to jeden z ich kumpli sobie kupił samochód tylko z przemytu jeszcze inny kupił sobie mieszkanie w kamienicy z tego.
i tak rozmowa doczy sie dłuższy czas dopiero po jakimś czasie sie chłopaki zorientowali ze są na ogolnym kanali  |
|
|
 |
 |
Mieszko
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 14:00, 22 Sty 2011 |
 |
Ja mam swoje racje, wy macie swoje i niech tak zostanie nie mam zamiaru sie z wami kłócić bo to bez sensu...
Z bogiem. |
|
|
 |
 |
Mirek.
Kierowca
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 218 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zamość/Sitaniec
|
Wysłany:
Sob 14:06, 22 Sty 2011 |
 |
A co to ma do rzeczy że Lulki mogą jechać na Kijów za np 600 a nie 800 eur bo spowrotem ciągną faje i wóde ?
Jakoś nie widziałem różnicy jak chłopaki ciągneli lewizne ze wschodu, czy był z Gdańska, Poznania czy innego Leszna. Mają okazję dorobić to to robią beż różnicy skąd są. Jeden się nie odważy wziąść jaką kolwiek większą ilość a drugi przechodząc kontrolę siedzi jak na gwożdziach bo wszędzie coś siedzi. |
|
|
 |
 |
gonzo1986
Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 176 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: LLU
|
Wysłany:
Sob 15:22, 22 Sty 2011 |
 |
A z drugiej strony to nawet jak kierowca coś weźmie to on to bierze na swoją odpowiedzialność i on czerpie z tego korzyści a nie szef!! Wiec ten co walną ten teks że lulki obniżają stawki bo ciagną przemyt ze wschodu to niech sie walnie z 3 razy głową o ściane to zmądrzeje i nie będzie takich głópot wiecej pisał.
Kto ma jaja to niech ciąga i nikt mu tego nie zabroni
a jak ktos nie ma to niech sie wogole na takich forach nie odzywa i nie oskarża innych że są przemytnikami |
|
|
 |
 |
LUKE
Administrator
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 4174 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sulejówek
|
Wysłany:
Sob 15:57, 22 Sty 2011 |
 |
Ale panowie, o czym tu mowa. Przecież to, że jest z LLU to nie znaczy, że odrazu jest przemytnikiem. Wszystko zależy od człowieka. Przecież zarówno kierowca z Warszawy może jeździć u Lulków, jak i Lulek u kogoś w Warszawie. Ale prawda jest taka, że Łuków żyje z ruskiej solarki i nikt mi tego nie wmówi, że nie.
Gonzo, ja też wracam głównie na słoneczniki, i przyznam Ci racje. Cały czas w kolejce słychać, jaka zmiana?, jak tam bardzo się czepia itd. no i ok, kierowca kombinuje sobie na własną ręke. Ale jak słysze tekst typu "czepiają się nie orginalnych zbiorników" i potem płacz i lament na radiu to mnie ogarnia śmiechoteka z jednej strony, a z drugiej strony takie wkurwienie, bo dlaczego kierowca ma potem się użerać, przez to że szef debil? Rozumiem paliwo paliwem, ale niemożna było tego zrobić legalnie (znaczy jedynie kupić auto z orginalnymi kotłami), tylko przerabiać te kotły i spawać? i wychodzi ponad tona na strone? I nie wmówi mi nikt, bo popatrzeć w kolejce, i to są głownie tandemy LLU. I to jest szefa przemyt a nie kierowcy (wiadomo kwestia dogadania się). I on sobie może pozwolić zaniżyć stawke, bo odbije to sobie na paliwie, jeździ kółka PL-RUS-PL i z tego oprócz frachtu (-koszta) ma 2t paliwa, kupionego za 2,4zł na cerkiewce, gdzie w PL prawie 5zł (niewiem dokładnie po ile stoi teraz). Różnice widac gołym okiem. Do tego sam wiesz, że są sprawy, o których niebędę pisał publicznie, ale i ja i ty o nich wiemy  |
|
|
 |
 |
krzysiek90
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 16:03, 22 Sty 2011 |
 |
LLU- ludzie lekko upośledzeni...samo mówi za siebie.Niestety taka prawda. |
|
|
 |
 |
gonzo1986
Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 176 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: LLU
|
Wysłany:
Sob 17:22, 22 Sty 2011 |
 |
Zgadam sie z tobą LUKE w 100% co do tych zbiorników to nie trzeba patrzeć sie na numery wystarczy z boku spojrzeć i widać gdzie lulki stoją. Sam kiedyś jeździłem ciagnimiek volvo a zbiorniki miałem 2300 l i komin do gory był ale wtedy były inne czasu na spokojnie sie przejeżdzało przez każdą granicę a teraz to nigdzie sie nie pokażą z takimi. Dużo firm juz wraca na koroszczyn i bez paliwa bo lepiej przywieść te 600 litrów na baze niż płacić gąsiorom za kotły
Krzysiek jak sie następnym razem będziesz sie bawił słownikiem i ułożysz nowe zdanie to sie pochwal wszyscy sie ucieszą z twoiego rozwoju |
Ostatnio zmieniony przez gonzo1986 dnia Sob 17:26, 22 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Kusy-Ursus
Kierowca
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 1566 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Ursus
|
Wysłany:
Nie 1:12, 23 Sty 2011 |
 |
a mojego ojca szef powiedzial jak sie go pytalem dlaczego nie jezdzi jeszcze pod jakas spedycja zeby chlopaki nigdy nie wracali na pusto jak sa takie trasy gdzie w jedna strone idzie towar a w druga nie, to uslyszlalem odpowiedz. " a po co Łukaszu ?.
nie oplaca mi sie, a po drugie szkoda samochodu bo my wiecej towaru wozimy niz maja spedycje do zaoferowania" i poporstu chlop mnie zalamał z jednej strony ale z drugiej strony mu sie widocznie oplaca jechac w jedna strone z towarem a w druga na pusto.
a druga sprawa, kazdy kto zaniza stawki bedzie to robil bo oni z tego zyja. i tak jak powiedzial Lucenty, on zarobi na paliwie niz na tym towarze.
a Lucek paliwo teraz u nas wacha sie w granicach 4.90 - 5.15zl/litr (ceny ze stacji Orlen) |
|
|
 |
 |
intercoller
Kierowca
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 518 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ząbki
|
Wysłany:
Nie 1:17, 23 Sty 2011 |
 |
Co do paliwa to każdy ciągnie ze wschodu. Tylko nie wiem czy wszystko co z tamtad przyjeżdża można nazwać paliwem. Dziwne bo jak mi ostatnio chłopaki na serwisie Volvo w Kutnie wylali paliwo z samochodu Polskiego przewoźnika na ziemie i podpalili to aż buchnęło. Nie wiadomo z czym to chrzczone z rozpuszczalnikami czy z mazutem. Pewna duża firma ( bez nazwy) z okolic Otwocka całkiem niezła przeładownie ma. Dziwne bo na obcym terenie. Z dala od bazy. Zajechałem na załadunek widzę podjeżdżają składy pod dystrybutor ale zamiast się tankować wyciąga się z nich paliwo. Ale ja im nie zazdroszczę. Mają taka okazje i możliwości proszę bardzo. Ale tyle ile oni się najedzą nerwów na wschodzie z rożnych nieprzewidzianych wydarzeń to tylko oni wiedzą.
Wracając do tematu. Niestety ale z firmami transportowymi rolników, gospodarzy ( bez obrazy) to jest przykład nie uczciwej konkurencji. Wiadomo wszech i wobec że udokumentować dotacje to żaden problem. A pieniądze można przeznaczyć na inny cel
A mowa o tym że ja muszę jechać bo mam leasing do niczego nie prowadzi. Bo przychodzi pewien moment że nawet się niema na wymianę oleju i filtrów. 2 tyg. temu słyszałem na Krzesinach (zjazd z a2 na Gądki) jak chłopaki mówili że szef wziął 5 składów ale nie stać go na serwis. Wiedz jak dalej będą się spotykać desperaci to będzie problem.
Problem tkwi w bardzo prostym miejscu. Za dużo spedycji. Mnie osobiście denerwuje jedno jak ładunek przechodzi przez 3 spedycje każda zgarnia dole a ty za przeproszeniem dostajesz ochłapy. Łatwo sie o tym dowiedzieć wystarczy że jest problem na załadunku lub rozładunku a trzeba się skontaktować ze zleceniodawca wtedy dziwnym trafem przelatujesz przez kilka spedycji. I na konkretną decyzje czekasz pół dnia bo tyle zajmuje się przekazanie informacji zleceniodawcy a później kierowcy. Wystarczy że pobierze kilka zł i fracht szczupleje( koszty spedycji to zazwyczaj jeden lub dwa telefony resztę załatwia się na komunikatorze). I niestety do póki będą znajdywać się desperaci to do tego momentu spedycje będą nas doić. Tyczy się to samo przelewów. Myślicie że skąd się biorą terminy płatności po 45 dni czy tam 60? Błędne koło. Sami dobrze wiecie że póki nie było tyle tego dziadostwa to i stawki były lepsze. I nie było problemów z płatnościami. |
|
|
 |
 |
Kusy-Ursus
Kierowca
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 1566 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Ursus
|
Wysłany:
Nie 1:27, 23 Sty 2011 |
 |
Intercoller sa i spedycje ktore wyplacaja dopiero chajsiwo po 120 dniach.
podam przyklad pewnej spedycji pod ktora kiedys jezdzilismy Magnumka z chlodni.
Zabia Wola (EFT POLSKA) zaladunek na kwicie o 9:00 a dopiero pod rampe podjezdzales o 22 - 23:30, w tym od 6** juz dzwonili ze spedycji ze masz byc punktualnie a potem kwitłes pod brama bo cie nie chcieli wpuscic.
ladowales, potem jechales gdzies w polske, zdales caly towar, dzwonisz do spedytora/spedytorki ona szuka ladunku. dzwoni i mowi ze nic nie ma ale kaze czekac. czekasz dzien, dwa ( wkur****iasz sie bo nie ma powrotu) a on/ona do ciebie dzwoni i mowi niestety ale nie mamy dla pana ladunku moze pan wrócic na pusto bedziemy w kontakcie. a taka place mieli duza ze szok. a na pieniazkach tez dobrze kroja tych wszystkich przewozników. |
|
|
 |
 |
|