Autor |
Wiadomość |
muminekk
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 248 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: EPJ
|
Wysłany:
Nie 0:05, 02 Lip 2006 |
|
Nie widziałem takiego tematu więc zakładam...
Każdy chyba na tej stronie miał takie przeżycie po którym stwierdził, że jazda ciężarówką to jest TO...
Można opisać swoją pierwszą jazdę ciężarówką
Pierwsze zauroczenie... itd.
Ja dodam, że pierwszy raz w wieku 9 lat jechałem Jelczem za kierownicą na kolanach oczywiscie, a naprawde sam jakis ROK temu Scanią 113 z naczepką... taka frajda... w tej chwili ćwiczę cofanie z naczepą, ale ciężki orzech do zgryzienia |
|
|
|
|
|
|
Dawido
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 176 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Otwock
|
Wysłany:
Nie 9:46, 02 Lip 2006 |
|
Tak jak mowi muminek tego sie nigdy nie zapomina. Ja juz tyle jezdze ze juz zapomnialem. Pamietam tylko ze to byl Mercedes ale to nie byla ciezarowka tylko taki dostawczy. Mialem jakies 7-8 lat. Wtedy jechalem na kolanach. Tata zmienila biegi bawil sie pedalami a ja tylko kierowalem kierownica. No a dzisiaj tata siedzi z boku i spi a ja jade |
|
|
|
|
kuba92
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 10:28, 02 Lip 2006 |
|
hmm pierwszy raz kierowalem jak ojciec sie przyjal do Brevitera i jezdzil volvem to na jego kolanach siedzialem i jezdzilem sobie. A samemu z jakies ja wiem 6 lat temu zaczalem ?? nie pamietam ale chyba cos tak bedzie :] |
|
|
|
|
zimi66
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 513 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Ciechocinek k\Torunia
|
Wysłany:
Wto 10:37, 11 Lip 2006 |
|
ja to wogole najpierw moim 25letnim maluszkiem jak miałem chyba z 8 lat pozniej przryszła kolej golfa dwojki i juz wiekszy samochodzik daf 95 bez naczepy no i pozniej powoli tata mnie uczył podczepiac skrecac i tAkich pierdół .w tym momencie cofanie z naczepa nie jest jkuz az tak trudnym zadaniem jak kiedys. |
|
|
|
|
muminekk
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 248 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: EPJ
|
Wysłany:
Wto 10:51, 11 Lip 2006 |
|
ja nie mam nerwów do tego ale już coraz lepiej |
|
|
|
|
kateling
Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:45, 12 Lip 2006 |
|
Moj pierwszy raz to bylo jak mialam 5latek, osobiscie tego nie pamietam ale z opowiadan rodzicow to cos tam poprzestawialam w wujka bryce i non-stop mowilam "brum brum brum" potem mialam bardzo dlugi przestuj az do zeszlego roku ale i tak tylko jechalam jako pasazerka |
|
|
|
|
Traker_Actros
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jaksice
|
Wysłany:
Nie 14:38, 23 Lip 2006 |
|
Pierwszy raz usiadłem za kierownicą jak miałem 8 lat, był to star 200.
Pięć lat później za kierownicą Mercedesa 1735 z naczepą.
A pół roku temu za kierownicą Mercedesa Actrosa 1840 z naczepą. |
Ostatnio zmieniony przez Traker_Actros dnia Pią 14:07, 10 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Mariusz
Kierowca
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 1521 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...Tam gdzie Dworek Piłsudskiego, gdzie Królewskie pije się...
|
Wysłany:
Śro 13:59, 26 Lip 2006 |
|
Ja pierwszy raz kierowałem DAFem 360 Ati juz z naczepą albo Manem 26.331 solówką, ale nia pamiętam co było pierwsze |
|
|
|
|
seba_23
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: GRODZISK MAZ
|
Wysłany:
Wto 16:53, 01 Sie 2006 |
|
mi tata nie chcial dawac ciezarowka do piero 2 lata temu dal mi pierwszy raz po kierowac po tym jak mnie policja zlapala osobowka... a teraz do daje mi normalnie na drodze
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
muminekk
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 248 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: EPJ
|
Wysłany:
Wto 20:26, 01 Sie 2006 |
|
i co było jak cie złapali?? |
|
|
|
|
Denis
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 329 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie
|
Wysłany:
Wto 22:07, 01 Sie 2006 |
|
Mój pierwszy raz ciężarówką pamietam z opowiadań Taty Miałem wtedy 4/5 lat. A za kierownicą pierwszy raz zasiadłem mając 11 lat , przywieźliśmy z serwisu zimą nówkę Scanie (czarodziejsą maszyne, Luke zna ją) i tata mnie i Daniela nią uczył jeździć ( było to w styczniu) Nawet się nigdzie nie zakopaliśmy |
|
|
|
|
Volvo FH12
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 19:57, 12 Wrz 2006 |
|
Mój pierwszy raz był, jak miałem 4 moze 5 lat......wtedy mój dziadek o mój tata uczyli mnie jeździc ciężarówką...niestety tylko na kolanach , bo do pedałów nie dosięgałem a ten dziwny kij z prawej strony <zwany lewarkiem zmiany biegów> nie wiesdziałem do czego słuzy A więc miałem tylko do dyspozycji kierownice, wielka kierownice jakto w Tatrze albo Stayerze:p |
|
|
|
|
sosna
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: G-lin
|
Wysłany:
Wto 20:08, 12 Wrz 2006 |
|
Mój pierwszy raz za kierownicą: Liaz 1981r. Jakies 6-7 lat temu. Njapierw chwile po byłym polu (teraz tam stoją 3 domy-mojego wujka, jego córki i mojego chrzestnego a potem po bocznej drodze tam i spowrotem. (ok.2km) Ojciec siedział obok i tylko "pilnował"
Mój brat zrobił to lepiej... jak miał 7 lat to wsiadł do stara i niechcący spuścił go z ręcznego... Oczywiście nie było go za kierownicą tylko na tunelu, naszczęscie mój chrzestny szybko biega Gdyby biegał wolniej bym miał uszkodzony dom... |
|
|
|
|
cymes
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 7:41, 13 Wrz 2006 |
|
Ja pierwszy raz jechałem Starem i był ostrasznieee!!! Było z 10 lat temu |
|
|
|
|
Luqua
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 0:52, 30 Gru 2006 |
|
ja jeszcze kierowca nie jestem ale zakochalem sie...
w wieku okolo 13 lat ojciec przyjechal firmowym nowiutkim Lublinem. dal mi sie przejechac i pokochalem "większy rozmiar" (jezdze samodzielnie od 6 roku zycia)
w wieku 15 lat pojechalem w pierwsza trase z ojcem mojego kolegi. Scania ta stara z beczka cementową do Kołbieli, innym razem do Mławy. spodobalo mi sie i teraz daze do spelnienia marzeń jako kierowca zawodowy.
pozdrawiam mobilki |
|
|
|
|
|