MERCEDES ACTROS 4143 Mojego ojca

Witam wszystkich Very Happy

jako ze miałem okazje zabrac z tata na kopalnie
poznać ojca maszynkę jaka jeździ a jest nim mercedes actros 4143
wersja wywrotka robota chwilowa żeby kasę zarobić

Marka: Mercedes
Model: Actros 4143
Silnik :
Rok produkcji: 1998
Wyposażenie;Euro 3, napęd 8x6, manualna skrzynia biegów, zabudowa 1-stronna Meiller Kipper, tylna burta otwierana hydraulicznie, ABS, elektryczne szyby i lusterka,
tachograf tez ma
Rodzaj paliwa: olej napędowy
Kolor:żółty
Przebieg; niewiem a zamontowany byl w kabinie elektryczny licznik

Obsługiwane kierunki: rejon kopalni

FOTY
[link widoczny dla zalogowanych]

wymiana szkła od reflektorów niedrogo ojciec dal chyba tak kolo 40zl
[link widoczny dla zalogowanych]

kabina
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Taki zwykły Mesio Wink

Jak tak jeżdzi po terenie budowy to lekko na pewno nie ma Confused

Pakowanko do kabiny i 2 tyg w trasie jsk by sie pytal co w białym jest
to jest pokrowiec na kołdre

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

zapakowany i w trasę
[link widoczny dla zalogowanych]

wnetrze kabiny
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

takie tam
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Szczerze, ale nie powiem dlaczego, nie lubie czteroosiek i patelni
Inni wiedza dlaczego
po za tym ciagle brudno w aucie
ale każdy ma swoj cyrk i swoje malpy
mi się nie musi podobać ważne, że wy to lubicie

Siemanko.Kolego czy twój ojciec ma tam jakieś łóżko czy na fotelach śpi czy jak?
Mesiek już troche się nawoził Very Happy

ma jak złoży fotele

Trochę brudny , mi osobiście by przeszkadzało spać w takich warunkach ( chodzi mi o kurz itp) ogólnie samochód jak samochód 430 koni powinno wystarczyć na ciężar z którym lata .

Pozdrowienia , trzymaj się !
hej

Podziwiam twojego ojca jeżeli wytrzyma 2 tyg w takiej kabinie. Co do kurzu i brudu to już co innego bo wiadomo budowa, ale ja sam osobiście bym nie usnął. Dlatego wyrazy szacunku dla Ojca.

Pozdrawiam Kamil

P.S Ile dojeżdżacie km do roboty skoro ojciec wyjeżdża na 2 tyg z domu ??

Odpowiem na pytania Very Happy

kam3903 pytałeś mnie jak z dojazdami narazie ojcu dali kurs pod łodzią

kamek -nie ma łózka w kabinie tylko na miejscu sa przyczepki kempingowe służące do odpoczynku kierowcy i odświeżenia się

ja bym chętnie go doprowadził do ładu ojciec dostał taka robotę bo chciał jeździć wywrota co to ja widziałem szkoda gadać w kabinie syf i brud felgi stalowe resory tylne szkoda gadać tyle piachu zbitego i gliny tak wbite ze niewien czy doprowadzi do używalności ręce opadły jak mojemu ojcu dali tak zaniedbany samochód

Taktyka jest prosta. Łatwo sobie to wytłumaczyć. Też jeździłem 4 oska. Tylko w moim przypadku była to Scania z 2009r. Nie miałem az takiego bałaganu ale tylko przez to że była klima. Otwarta szyba i VELUX dachowy robią swoje. A co do obklejonych mostów napędowych i felg to uroki warunków budowlanych. Pamiętam jak wywoziliśmy błoto z wykopów przy moście Północnym w Warszawie, to przy kiprowaniu wylewało sie wszystko aż pod samochód. W efekcie na bazę sprowadzaliśmy myjkę karchera z silnikiem spalinowym na przyczepce. Pozazdrościć tylko napędu 8x8 wszędzie wejdzie i wyjdzie.

ojciec jezdzi nowiuteńkim keraxem z tym że 6x6 więc brudne auto to dla mnie nie jakieś wielkie zdziwienie. Takie auto sie myje najczęściej jak już zakończy budowe bo inaczej to nie ma sensu ale w środku? poprzednim autem jakim jezdziłem był cf, też bez klimy i tez po budowach jezdziłem głównie a można było z podłogi jeść. Czy po pracy poświęcić 5 minut na przetarcie kurzu z deski i wytrzepanie wycieraczki to aż takie wielkie wyzwanie?

Wiesz kolego ale nie każdy na wywrotce pracuje po 8h tak jak w większości firmach
Razz

np. na krajowej"8" chłopaki i po 20h jeżdżą i kiedy ma posprzątać ?

Hubercie a co do Mercedesa to ile najwięcej woził ton ? i jak wozicie ziemie albo piach to liczą wam od kursu czy od tony ?

Jak się sprawuje w terenie ? Da rade tym jeździć czy strasznie twardo w nim ?

Mój ojciec np. jak pracował na budowie Autostrady pod Wrocławiem to liczyli od tony a szef pazerny na pieniądze wiec kazał dobrze przeciążać autka.