Renault Mascott 3.0 160

Witam ,

Marka : Renault
Model : Mascott
Przebieg : ok 169 tyś
Rok Produkcji : 2005
Wyposażenie : El. Szyby i lusterka z funkcją podgrzewania , tempomat , klima , sterowanie radiem z kierownicy , fotel na poduszce , CB radio ,
Obsługiwane kierunki : Województwo Kujawsko - Pomorskie , Warmińsko-Mazurskie , Cała Polska

Zdjęcia :

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Aktualne zdjęcia postaram się dodać później ponieważ Picturepush mi coś szwankuje i nie mogę dodać zdjęć z kompa .
Dodam tak już na koniec że staram się jeździć autem na boso .
Jak macie jakieś pytania walcie jak w dym postaram się odpowiedzieć

hej Wink

Widać że dbasz o auto.Wielki plus dla ciebie
Kolego a nocki też robisz czy codziennie w domu jesteś?
POZDRAWIAM Cool

Od 6 do 15 jeżdżę, soboty niedziele wolne no chyba że zdarzy się gdzieś kurs w Polskę to trzeba czasem tą noc przekimać na siedzeniu .

Aha to nie jest żle a ile spalanie ci wychodzi?
Jeżdzisz może na Sląsk? Wink

Na razie obsługuję wioski w koło komina , czasem wyskakuje gdzieś dalej Tychy co podejdzie pod rękę .

Mam jeszcze taki skromny film skręcony na szybko , 2 raz się w to bawiłem
http://www.youtube.com/watch?v=OUL3pYT2AOU&feature=youtu.be

No kolego dowód to by ci zaraz zabrali za te szybe Wink

Dowód już poleciał w tamtym tygodniu Razz

. Kierowca mi ją stłukł do końca ponieważ zimą zrobiła się rysa 2 cm od odprysku kamienia i ze 2 miesiące temu kierowca wziął auto i po 10 minutach dzwonił że szyba mu całkiem pękła . Na dzień dzisiejszy szyba jest całkiem nowa Wink

.

Co do spalania pierwsze trasy wychodziła mi ok 16 litrów , teraz średnia ok 13 raz wyszła mi 9.6 gdzie jechałem z 40 kg na pace Razz

.
Kierowcy przy ładunku 1100 wyszła 18 litrów

jezdziłem mascottem 150dci i 160 dxi takim jak twoim. w obydwoch jak sie za mocno gazu dodało to silnik odmawial posluszenstwa bo niby coz z wtryskami. ale autko wygodne

Vabis ty widzę, że kujawy obsługujesz. Jak w Toruniu będziesz to pisz mi na pw to spota zrobimy. Fajne to Reno Very Happy

Szerokości

Jak na początek przygody za kółkiem, to auto super, fajnie je pod siebie zrobiłeś, dywanik na całą podłogę też dobra sprawa, widzę, że dobrych hitów słuchasz (2 nutka na filmiku). Do zobaczenia na wybitych drogach Warmii i Mazur Smile

Panie ile Ty tym kilometrów miesięcznie zrobisz? Jeździsz dalej dla jakiejś tam pralni? Jak Ci się jeździ tą Maskotką, w miarę wygodnie?

Szerokości. Wink

Disco polo musi być Very Happy

. Tak jeżdżę dalej dla pralni , teraz w tym miesiącu przez 3 tygodnie ponad 5 tyś wykręciłem myślę że nie jest najgorzej dodam że codziennie jestem w domu . Kierowcy mówią na nią " tłuk " bo gdy jest nie doładowana podskakuje trochę , nie są przyzwyczajeni do fotela pneumatycznego i im się nie widzi ten samochód , dla mnie jest w sam raz - wysoko się siedzi , jest czym depnąć i wygląda jak mini TIR .

Myślę cały czas o wymianie obrysówek na zabudowie i wkomponowaniu kilku w zderzak oraz gdzieś na tyle auta , co będzie czas pokaże

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Taki napis widnieje na drzwiach , aż żal go zmyć Very Happy

Weź no te proporczyki out, łapacz robi robotę Very Happy

Co do napisu, pomysł fajny, ale nie lepiej znaleźć na allegro aukcję w której robią naklejki i taki napisik zrobić sobie w większym rozmiarze i przykleić trochę wyżej ?

Po wypłacie będę myślał o porządku na szybie i tej naklejce .
Z mniej przyjemnych spraw to po 2 dniach przerwy ( inny kierowca pojechał mascttem ) przy odbiorze go z firmy stwierdziłem że zastępca urwał mi zderzak , cały drży i prawa strona " wisi " . Oczywiście zadzwoniłem go aby go " zjebać " w odpowiedzi usłyszalem że to tak było . Nie będe wspominał o syfie w kabinie

No cóż w tym zawodzie "przewija" się dużo karierowiczów. Nie ma co ich żałować tylko edukować prostaków.

Trzym się. Wink